Na sygnale

Wyjątkowe znalezisko celników i funkcjonariuszy Straży Granicznej

Funkcjonariusze Służby Celnej i Straży Granicznej podczas wspólnej akcji na jednej z posesji w okolicach Górowa Iławeckiego wykryli, papierosy, alkohol, amunicję, broń i kilkadziesiąt samochodów bez opłat.

W poniedziałek patrol celników z grupy mobilnej z Grzechotek oraz pogranicznicy SG z Górowa Iławeckiego pojawili się na jednej z posesji w okolicach Górowa Iławeckiego. W mieszkaniu znaleźli 20 litrów spirytusu a w przyległej świetlicy 270 paczek papierosów. Do towaru przyznała się właścicielka mieszkania, która twierdziła, iż alkohol i papierosy kupiła na własne potrzeby.

Jednak na ciekawsze rzeczy mundurowi natknęli się podczas sprawdzania pomieszczenia gospodarczego. To był istny magazyn z militariami: hełmy, łuski, magazynki, skorupy granatów bez prochu, zapalniki bez ładunku, panzerfaust. W jednej z reklamówek znajdowało się też 110 sztuk amunicji różnego kalibru. Właścicielem znaleziska okazał się syn kobiety, który mieszkał pod innym adresem.

Funkcjonariusze podjęli decyzję o przeprowadzeniu kontroli w miejscu zamieszkana mężczyzny. Niestety nie zastano go jednak w domu. Mężczyzna w rozmowie telefonicznej odmówił udostępnienia mieszkania i wydania kluczy matce. Celnicy po uzyskaniu zgody od prokuratora na siłowe wejście do lokalu, weszli do mieszkania. Tam również znaleźli kilka litrów spirytusu.

W jednym z pokoi pod dywanem znajdowało się wejście do piwnicy. Funkcjonariusze wykryli to czego się spodziewali – broń. Była to sprawna technicznie długa broń strzelecka z naoliwionym zamkiem, posiadająca lunetę optyczną. W związku z zamiłowaniem mężczyzny do militariów, sprowadzony został na miejsce przewodnik z psem wyszkolonym do szukania broni i materiałów wybuchowych. Jednak niczego nie znalazł.
Na funkcjonariuszy czekała natomiast jeszcze jedna niespodzianka: 35 samochodów, które prawdopodobnie nie mają ubezpieczenia OC – niektóre z nich były już częściowo zdemontowane.

– Celnicy skierują wniosek do Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w celu wymierzenia kary za odpady, jakimi są ujawnione pojazdy. Sprawy będą miały swój finał w sądzie, a broń i amunicję przekazano policji – informuje Anna Hatała-Wanat z Izby Celnej w Olsztynie.

Źródło: Izba celna w Olsztynie

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*