Wiadomości

Wolontariusze policzą rowerzystów w Olsztynie

Na ulice Olsztyna wyjeżdża coraz więcej użytkowników jednośladów. O tym, jak zmienia się liczba rowerzystów w naszym mieście dowiemy się już niedługo. W 2013 roku w kluczowych punktach pojawiało się półtora tys. rowerzystów dziennie.

Czy realnie wzrosła liczba rowerzystów? To można sprawdzić w jeden sposób – licząc osoby korzystające z jednośladów w naszym mieście. Takie badania prowadzone są co dwa lata od 2009 roku. Wolontariusze pojawiają się w kluczowych miejscach stolicy regionu i przez nawet kilkanaście godzin – zarówno w dni powszednie, jak i wolne od pracy – dokładnie zliczają wszystkich przejeżdżających.

– Zapisują kierunek podróży, czy ktoś jedzie indywidualnie, czy przemieszcza się grupa rowerzystów, ważna jest nawet płeć podróżujących – informuje Mirosław Arczak, Oficer Rowerowy Olsztyna. – Uzyskiwane w ten sposób dane pozwalają nam określić m.in. czy rower wykorzystywany jest do rekreacji czy jako środek transportu, np. podczas dojazdu do pracy.

Liczenie rowerzystów odbywa się zarówno w dni powszednie, jak i w dni wolne od pracy. Newralgicznymi punktami są skrzyżowania: Sikorskiego-Tuwima-Synów Pułku, Synów Pułku-Pstrowskiego-Wyszyńskiego, Obrońców Tobruku-Warszawska-Armii Krajowej oraz rondo Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Ale wolontariusze pojawiają się w wielu innych miejscach – to łącznie 30 punktów pomiarowych, które odwiedza około 20 osób zajmujących się liczeniem rowerzystów.

– Wpływ na liczbę osób jeżdżących rowerami ma na pewno rozrastająca się infrastruktura – dodaje Mirosław Arczak. – Ale ogromne znaczenie ma także łączenie w całość kompleksów rekreacyjnych. Teraz na przykład bez kłopotu można przemieścić się choćby znad jez. Długiego nad Ukiel.

Podczas poprzedniego badania, w 2013 roku w kluczowych punktach pojawiało się półtora tys. rowerzystów dziennie. Najnowsze liczenie – wyjątkowo – wiosną następnego roku. Wówczas poznamy także wpływ tramwaju na liczbę olsztyńskich użytkowników jednośladów.

Źródło: UM Olsztyna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*