Na sygnale

Włamywali się do domów jednorodzinnych, letniskowych, sklepów i przedszkoli. Zostali zatrzymani

Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych m.in. o usiłowanie włamania do bankomatu na olsztyńskich Jarotach. Podczas przesłuchania, funkcjonariusze ustalili, że sprawcy włamywali się bądź usiłowali się włamać do różnych obiektów. Interesowały ich przedszkola, sklepy spożywcze i zoologiczne, domki letniskowe czy domy jednorodzinne. Ich łupem padały przede wszystkim pieniądze, biżuteria, alkohol, a nawet dziecięce skarbonki. Obaj przyznali się do winy. Grożą im kary do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o usiłowanie kradzieży z włamaniem do bankomatu. Do zdarzenia doszło pod koniec sierpnia br. na Osiedlu Jaroty. Włamywacze działali pod osłoną nocy. Sprawcy byli wyposażeni w łomy, za pomocą których próbowali podważyć drzwi bankomatu, aby dostać się do jego wnętrza. Na szczęście, mężczyźni nie osiągnęli zamierzonego wcześniej celu z uwagi na trudności z pokonaniem wszystkich zabezpieczeń. Ostatecznie odstąpili od próby włamania do bankomatu. Pozostawili po sobie zniszczony bankomat i oddalili się w nieznanym kierunku. W ręce policji wpadli już kilka dni później podczas kolejnej próby włamania do domu jednorodzinnego.

Pod koniec sierpnia br., policjanci otrzymali informację, że na terenie gminy Jonkowo 2 sprawców usiłuje włamać się do domu jednorodzinnego. Na miejsce natychmiast wysłane zostały policyjne patrole. Jak się okazało, mężczyźni poruszali się pojazdem osobowym oraz motocyklem. Na widok radiowozu, sprawcy usiłowania włamania zaczęli uciekać. 45-letni kierowca seata po kilkukilometrowym pościgu został obezwładniony i zatrzymany. Motocykliście udało się uciec z miejsca przestępstwa – po kilku dniach został on namierzony i doprowadzony do jednostki policji.

Policjanci ustalili, że sprawcami licznych włamań są dwaj mieszkańcy Olsztyna w wieku 32 i 45 lat. Podczas ich przesłuchania, funkcjonariusze udowodnili im kilkanaście innych przestępstw, do których podejrzani się przyznali. Jak się okazało, mężczyźni zajęli się przestępczym procederem na początku bieżącego roku. Interesowali się lokalami, gdzie mieli pewność, że w pomieszczeniach znajdują się pieniądze lub wartościowe rzeczy. Łącznie przyznali się do 16 włamań na terenie Olsztyna i powiatu olsztyńskiego. W ich zainteresowaniu znalazły się m.in. domy jednorodzinne, przedszkola, sklepy spożywcze czy domki letniskowe. Za każdym razem ginęły pieniądze, biżuteria oraz alkohol. Sprawcy kradzieży nie gardzili nawet dziecięcymi skarbonkami.

Jak ustalili policjanci, mężczyźni podczas przestępczej działalności byli najczęściej pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Podczas zatrzymania, mundurowi znaleźli przy podejrzanych 7 gramów marihuany i 3 gramy amfetaminy. Po sprawdzeniu mężczyzn w policyjnych systemach okazało się, że 32-latek zaledwie kilka miesięcy wcześniej opuścił zakład karny, w którym odsiadywał wyrok 5 miesięcy pozbawienia wolności za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Był on również poszukiwany do odbycia kary ponad 2 lat pozbawienia wolności za przestępstwa o podobnym charakterze.

Funkcjonariusze przedstawili podejrzanym mężczyznom 16 zarzutów kradzieży z włamaniem. Obaj przyznali się do zarzucanych im czynów. 32-latek już trafił do zakładu karnego, natomiast wobec 45-latka sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu. Obaj przez najbliższe lata będą musieli oglądać świat zza więziennych krat. Zgodnie z kodeksem karnym mogą im grozić kary nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Ostateczna kara może być zaostrzona z uwagi na fakt, że sprawcy działali w warunkach multirecydywy.

Źródło: KWP Olsztyn (rp/in)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*