Wiadomości

Wizyta Premiera Mateusza Morawieckiego w województwie warmińsko-mazurskim

Premier Mateusz Morawiecki odwiedził nidzicki szpital, w którym działa oddział dla chorych na COVID-19 oraz punkt szczepień. Szef rządu spotkał się z kadrą medyczną nidzickiego szpitala oraz mówił o założeniach programu Polski Ład. Podkreślał konieczność zwiększania nakładów na służbę zdrowia.

Ponieważ przyrost wydatków na służbę zdrowia w ostatnich 5 latach był bez precedensu, to myślę, że ta wiarygodność naszych dotychczasowych osiągnięć przekona naszych rodaków, że warto zainwestować w naszą służbę zdrowia. Wszystkie środki, które pojawią się w systemie ze składki zdrowotnej, będą środkami, które pójdą na służbę zdrowia – przekonywał premier.

Zgodnie z założeniami Polskiego Ładu, wydatki na polską służbę zdrowia za 2 lata mają wynosić 6 procent PKB, a za 6 lat – 7 procent PKB.

Premier odwiedził także znajdującą się w Wikrowie pod Elblągiem firmę Greengrow. Firma produkuje warzywa – głównie ziemniaki i marchew, ale też buraki, seler, pietruszkę, kalafior i cykorię. Przedsiębiorstwo podkreśla, że rocznie – na europejskie rynki – wprowadza około 20 tys. ton warzyw.

Premier Mateusz Morawiecki mówił, że nowy program społeczno-gospodarczy PiS, czyli „Polski Ład” zapewnia wsparcie dla rodzinnych gospodarstw rolnych.

Nie chcemy, by Polska pustoszała. Dlatego będziemy wspierać rodzinne gospodarstwa rolne. Również w procesie przekazywania tych gospodarstw uregulowania prawne będą jak najbardziej przyjazne dla obecnych właścicieli. Są to często osoby starsze, tuż przed emeryturą – powiedział premier.

Mateusz Morawiecki dodał, że w kolejnej perspektywie finansowej do polskiej wsi trafi „bezprecedensowa kwota”. Będą to pieniądze na inwestycje w rolnictwo, ale także na potrzeby rozwoju samych niewielkich miejscowości.

Mowa tu o około 34 mld euro, co w połączeniu ze środkami krajowymi, da kwotę znacząco większą niż poprzednia perspektywa.

Premier zapowiedział też, że rząd będzie pracował nad tzw. kodeksem rolnym.

Źródło: gov.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*