W jeziorze Kalwa utonął 77-letni mężczyzna
Policjanci, strażacy, prokurator oraz załoga karetki pogotowia pracowali na miejscu utonięcia 77-latka. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że mężczyzna wraz z grupą turystów wypoczywał na plaży nad jeziorem Kalwa. W pewnym momencie, gdy wszyscy wyszli z wody zauważyli, że nie ma ich znajomego. Niestety po wyłowieniu mężczyzny z wody i przeprowadzeniu akcji reanimacyjnej, nie udało się go uratować.
Wczoraj około godziny 17.00 szczycieńscy policjanci zostali zaalarmowani, że na plaży nad jeziorem Kalwa zaginął mężczyzna. Na miejsce zgłoszonej interwencji natychmiast pojechali policjanci, strażacy oraz załoga karetki pogotowia.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 77-letni mężczyzna był na plaży z grupą turystów. Kiedy wszyscy wyszli z wody zauważyli, że nie ma ich znajomego. Zaczęli go szukać i poprosili o pomoc ratownika, który był opiekunem dzieci tam wypoczywających. Wypłynęli motorówką i przeszukali pobliskie trzciny oraz linię brzegową. Sprawdzili również drugi brzeg jeziora, ale nikt tam nie widział zaginionego mężczyzny.
Pracujący na miejscu strażacy i płetwonurkowie wyłowili ciało 77-latka około 20 metrów od linii brzegowej. Natychmiast podjęli oni akcję reanimacyjną do czasu przyjazdu załogi karetki pogotowia, lecz mężczyzny nie udało się uratować. Na miejscu policjanci pod nadzorem prokuratora przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia i przesłuchali świadków. Ciało na polecenie prokuratora zostało zabezpieczone w prosektorium. Teraz sekcja zwłok wyjaśni przyczyny i okoliczności tego nieszczęśliwego wypadku.
Policjanci przypominają
Upalne, wakacyjne dni to oczywiście doskonały pretekst do skorzystania z orzeźwiających kąpieli w jeziorach czy rzekach. Każdego roku, gdy tylko zaczyna robić się ciepło, policjanci apelują o ostrożność nad wodą. Przypominają, aby pod żadnym pozorem nie wchodzić do niej pod wpływem alkoholu – nawet najmniejsza jego ilość, w połączeniu z wysoką temperaturą, powoduje obniżenie koncentracji oraz problemy z koordynacją ruchów.
Nie wolno także zapominać o kilku zasadach dotyczących wypoczynku nad rzeka czy jeziorem. Zanim zanurzymy nasze ciało w wodzie, należy je stopniowo schładzać – nie należy wchodzić do niej gwałtownie, ponieważ istnieje duże ryzyko doznania szoku termicznego. Pamiętajmy, że nie należy pływać od razu po spożyciu posiłku. Ponadto nie zapominajmy, że na kąpieliskach obowiązują regulaminy, do których dla bezpieczeństwa własnego i innych osób, powinniśmy się bezwzględnie stosować.