Na sygnale

Ukradł z przychodni wózek dziecięcy, a następnie sprzedał w lombardzie

Zarzut kradzieży i oszustwa usłyszał 38-letni Andrzej T. Mężczyzna ukradł wózek dziecięcy z przychodni, a następnie sprzedał w lombardzie twierdząc, że należy do  niego. Sprawca przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia. Dodatkowo okazało się, że podejrzany działał w warunkach tzw. „recydywy” czyli powrotu do przestępstwa. Kodeks karny za te czyny przewiduje karę 5 lat pozbawienia wolności. Jednak w tym przypadku kara może być wyższa.

18 lutego br. do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie zgłosiła się kobieta, która zgłosiła kradzież wózka dziecięcego. Pokrzywdzona oszacowała straty na kwotę 950 złotych. Z jej relacji wynikało, że kiedy wraz z dzieckiem udała się do gabinetu lekarskiego na szczepienie, sprawca ukradł wózek z poczekali przychodni .

Policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu olsztyńskiej komendy wytypowali, a następnie zatrzymali podejrzewanego o dokonanie tego przestępstwa.

Jest nim 38-letni Andrzej T , który przyznał się do zarzucanych czynów. Funkcjonariusze ujawnili ponadto, że mężczyzna sprzedał  skradziony wózek w lombardzie za kwotę 200 zł. Sprawca celowo oszukał pracownika lombardu, podając siebie jako prawowitego właściciela wózka. Policjanci odzyskali i przekazali wózek właścicielowi.

 

Po sprawdzeniu danych  osobowych sprawcy w policyjnych bazach okazało się, że mieszkaniec Olsztyna ma już na swoim koncie liczne kradzieże. Dodatkowo sprawca działał w warunkach tzw. „recydywy” czyli powrotu do przestępstwa. Kodeks karny za te czyny przewiduje karę 5 lat pozbawienia wolności. Jednak w tym przypadku kara może być wyższa.

 

Źródło, fot.: KWP Olsztyn