Na sygnale

Uciekał przed policją, bo nie posiadał prawa jazdy

Policjanci z Komisariatu Policji w Barczewie w nocy próbowali zatrzymać do kontroli drogowej osobowego opla astrę. Pościg trwał kilkanaście kilometrów. Kierowca zatrzymał się dopiero w chwili, gdy uszkodził swoje auto z którego wyciekł olej. Okazał się nim być 17-latek bez prawa jazdy – za tydzień miał podejść do egzaminu.

Wczoraj (20.03.2018r.) kilka minut po północy policyjny patrol z Komisariatu Policji w Barczewie zauważył w rejonie miejscowości Kromerowo kierującego oplem, który na widok radiowozu zaczął uciekać. Policjanci rozpoczęli pościg za podejrzanym autem. Przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych, funkcjonariuszom udało się zatrzymać pojazd po przejechaniu kilkunastu kilometrów. Podejrzane auto zatrzymało się po tym, jak kierowca uszkodził silnik opla z którego wyciekł olej.

Oplem astrą podróżowało trzech mężczyzn a za kierownicą siedział 17-latek, który nie posiadał uprawnień do kierowania. Razem z kierowcą w samochodzie znajdowali się jego koledzy w wieku 17 i 18 lat. Swoje zachowanie, kierujący tłumaczył tym, że razem z kolegami z nudów postanowili pojeździć po okolicy. Wcześniej, po cichu wynosząc kluczyki od samochodu należącego do ojca 17-latka.

Istotnym jest, to, że młody mężczyzna był w trakcie starania się o prawo jazdy – za niespełna tydzień miał podejść do egzaminu. Teraz, 17-latek ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem. Zgodnie z nowo obowiązującymi przepisami, kierowca, który zmusi policję do pościgu i nie zatrzyma się mimo dawania z radiowozu sygnału świetlnego i dźwiękowego, popełnia przestępstwo zagrożone karą do pięciu lat więzienia.

Źródło: KMP Olsztyn (rp)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*