O dużym szczęściu może mówić 22- latek, który stracił panowanie nad autem, uderzył w przydrożne drzewo i dachował w rowie. Uciekł z miejsca zdarzenia. Jak okazało się, powodem ucieczki był alkohol- młody kierowca miał ponad promil tej substancji w organizmie.
Wczoraj (06.12.2016) około godz. 15:30 policjanci olsztyńskiej drogówki otrzymali informację, że przy drodze prowadzącej do m. Drwęck, na dachu leży samochód.
W środku nikogo nie było. Uszkodzenia pojazdu wskazywały na to, że osoba, która podróżowała audi mogła doznać obrażeń ciała. W związku z tym wezwali przewodnika z psem służbowym, żeby odnaleźć uciekiniera i w razie potrzeby udzielić mu pomocy.
W trakcie wykonywanych czynności na miejsce zdarzenia wrócił kierowca samochodu. Jak okazało się, 22- latek nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w przydrożne drzewo i dachował w rowie. Jechał sam. Nic mu się nie stało.
Podczas badania młodego kierowcy na zawartość alkoholu stało się jasne, czemu uciekł- miał ponad promil tej substancji w organizmie.
Stracił prawo jazdy a za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i wysoka grzywna.
Źródło: KMP Olsztyn (ab)
