Na sygnale

Przywłaszczył znaleziony telefon i oddał w prezencie żonie

Znane przysłowie „znalezione nie kradzione” znacząco mija się z prawdą. Przywłaszczenie cudzej rzeczy to przestępstwo. Przekonał się o tym 48-letni mężczyzna, który przywłaszczył znaleziony telefon komórkowy, a następnie oddał go w prezencie żonie. Teraz Zygmunt B. za swój czyn odpowie przed sądem.

Do zdarzenia doszło 22 grudnia ubiegłego roku. Wówczas kętrzyńscy policjanci zostali powiadomieni przez mieszkańca miasta o przywłaszczeniu należącego do niego telefonu komórkowego. Według relacji pokrzywdzonego wynikało, że zagubił telefon, natomiast gdy się tylko zorientował, że nie ma aparatu zaczął sam go szukać. Gdy nie odniosło to skutku, zawiadomił policję.

Pracujący nad tą sprawą funkcjonariusze ustalili, że jakaś osoba użytkuje ten telefon, korzystając z innej karty SIM. Policjantom udało się dotrzeć do podejrzanego. Okazało się, że 48-letni mężczyzna znalazł aparat leżący na ziemi w jednej z miejscowości w gm. Kętrzyn, zabrał go i po usunięciu karty dał go w prezencie żonie do użytkowania.

Policjanci zabezpieczyli telefon o wartości 1000 złotych. Teraz nieuczciwy znalazca będzie odpowiadać za przywłaszczenie.

Policjanci przypominają jednocześnie, że znalezienie przedmiotu i zatrzymanie go jest czynem niezgodnym z prawem, kwalifikowanym jako przywłaszczenie.

Źródło: KWP Olsztyn (EP/TM)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*