Prezydent Olsztyna: „nie sprzedajemy MPEC-u, ani go nie prywatyzujemy; naszym celem nie jest windowanie cen”

Prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz zamieścił na swoim blogu wpis , w którym odniósł się do przyjętego na środowej sesji Rady Miasta oświadczenia w sprawie zapewnienia dostaw ciepła dla mieszkańców Olsztyna.

– W gruncie rzeczy mamy dość komfortową sytuację, spowodowaną tym, że w jednym czasie musimy zrealizować dwie ważne miejskie inwestycje. Z jednej strony, wobec decyzji spółki Michelin o wycofaniu się z dalszego dostarczania ciepła miastu oraz konieczności dostosowania systemu grzewczego do zaostrzonych przepisów unijnych, musimy zbudować nową ciepłownię.

Z drugiej strony – musimy zutylizować produkt finalny nowo budowanego Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów, czyli paliwo alternatywne, zwane z angielska RDF. Skoro ten pochodzący z naszego zakładu produkt będzie paliwem, a Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej musi zbudować ciepłownię, to logiczne rozwiązanie nasuwa się samo: zamiast wywozić RDF do odległych cementowni (bez gwarancji, że będzie ono tam przez dłuższy czas  przyjmowane), spalmy je na miejscu, właśnie w nowej ciepłowni, produkując ciepło dla mieszkańców! A właściwie – elektrociepłowni, bo we współczesnym świecie wszyscy korzystają z dobrodziejstwa kogeneracji, wychodząc z prostego założenia, że skoro produkując ciepło można mieć prąd i odwrotnie, to czemu tego nie robić?

Za takim rozwiązaniem przemawia też fakt, iż zarówno nowa elektrociepłownia, jak i Zakład Unieszkodliwiania Odpadów znajdować się będą blisko siebie, o przysłowiowy „rzut beretem”, w przemysłowej części Olsztyna. Żeby przekreślić wszystkie wątpliwości dodam, że bez zagospodarowania (czyt. spalenia) RDF-u nie zamknie się projekt wysoko dotowanego przez Unię Europejską systemu zagospodarowania odpadów z udziałem Olsztyna i 36 gmin, a bez nowej elektrociepłowni nie zapewnimy mieszkańcom odpowiedniego zabezpieczenia w ciepło oraz dywersyfikacji systemu jego rozsyłania.

Te wybiegające w nie tak odległą przyszłość założenia były przedmiotem szerokiej dyskusji podczas środowej (29 bm.) sesji. Niestety, była ona zabarwiona polityczną demagogią, związaną z oceną sposobu realizacji inwestycji MPEC w partnerstwie publiczno-prywatnym. Nie wchodząc w szczegóły rozwiązań chcę jeszcze raz zapewnić, że: nie sprzedajemy MPEC-u, ani go nie prywatyzujemy; naszym celem nie jest windowanie cen; potencjalnych partnerów dobierzemy w sposób jednoznacznie transparentny; zadbamy o załogę przedsiębiorstwa. I jeszcze jedno: robimy to w trosce o mieszkańców – napisał Prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz.

Źródło: grzymowicz.pl