Kara do 10 lat pozbawienia wolności grozi 23-latkowi, który w nocy włamał się do jednej z budek na „rynku” w Szczytnie. Jego łupem padło blisko 650 kurzych jaj. Trop za sprawcą podjął policyjny pies służbowy i doprowadził policjantów do jednej z cukierni. Kryminalni już po kilku godzinach zatrzymali 23-latka. Mężczyzna noc spędził w policyjnej celi. Przyznał się do stawianych mu zarzutów.
W minioną środę szczycieńscy policjanci rano zostali zaalarmowani, że na Targowicy Miejskiej przy ulicy Żeromskiego z budki skradziono kurze jaja. Na miejsce zgłoszonej interwencji natychmiast pojechali policjanci, którzy w trakcie rozmowy z pokrzywdzoną ustalili, że rano gdy przyszła do pracy zauważyła uszkodzone drzwi do budki. Gdy weszła do środka stwierdziła, że ktoś ukradł z wnętrza blisko 650 jaj.
Śledczy przesłuchali świadków i przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia. Natomiast policyjny pies służby podjął trop i doprowadził policjantów do jednej z cukierni w Szczytnie. W trakcie przeszukania lokalu policjanci zabezpieczyli większość skradzionych wcześniej kurzych jaj.
Okazało się, że w nocy do cukierni przyniósł je młody mężczyzna i zaoferował ich sprzedaż. Kryminalni już po kilku godzinach zatrzymali 23-latka, a w trakcie przeszukania jego mieszkania zabezpieczyli kolejne kurze jaja. Sprawca kradzieży z włamaniem noc spędził w policyjnej celi. Wczoraj usłyszał zarzuty do których się przyznał. Grozi mu za to kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci w tej sprawie przewidują dalsze zatrzymania i wyjaśniają również okoliczności w jakich kurze jaja znalazły się w cukierni.
Policjanci przypominają!
Zgodnie z art. 291§1 kodeksu karnego, każdy kto rzecz uzyskaną za pomocą czynu zabronionego nabywa lub pomaga przy jej zbyciu albo tę rzecz przyjmuje lub pomaga w jej ukryciu, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Źródło: KWP Olsztyn (AChB/TM)
