Na sygnale

Policjanci zlikwidowali plantację konopi, z której można by było uzyskać około 19 kg narkotyków

Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie zlikwidowali kolejną w regionie plantację konopi indyjskich. Łącznie funkcjonariusze zabezpieczyli 77 nielegalnych roślin, z których można by uzyskać około 19 kg narkotyków o czarnorynkowej wartości 1 mln złotych. Kryminalni ustalili, że uzyskana z uprawy marihuana miała trafić do Wielkiej Brytanii. W tej sprawie policjanci zatrzymali czterech mężczyzn, z czego trzech usłyszało już zarzuty uprawy znacznej ilości konopi indyjskich i posiadania środków odurzających. Podejrzanym grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Cała trójka decyzją sądu trafiła już do aresztu.

13 sierpnia br. policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie wspierani przez kolegów z Elbląga zlikwidowali kolejną w regionie plantację konopi indyjskich. Tym razem do realizacji doszło w gminie Markusy. Tam na wynajętej posesji, w specjalnie przygotowanym namiocie foliowym podejrzani uprawiali 77 krzaków konopi indyjskich. Z zabezpieczonych roślin podejrzani mogliby uzyskać około 19 kg suszu roślinnego o czarnorynkowej wartości nawet 1 mln złotych.

Kryminalni zatrzymali w tej sprawie czterech mężczyzn. Trzech z nich w wieku od 33 do 38 lat usłyszało zarzuty uprawy znacznej ilości konopi indyjskich i posiadania środków odurzających. Z ustaleń policjantów wynika, że odpowiedzialnym za zorganizowanie procederu był Tomasz S. Wyprodukowane w ten sposób narkotyki miały trafić do Londynu. Podczas przeszukania mieszkań zatrzymanych, u Arkadiusza O. kryminalni zabezpieczyli ponad 25 grama marihuany.

W czwartek (14.08) na wniosek policjantów i prokuratury sąd zastosował wobec Tomasza S., Mariusza S. i Arkadiusza O. trzymiesięczne areszty. Mężczyznom za przestępstwa, o które są podejrzani może grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Elblągu.

 

Źródło, fot.: KWP Olsztyn

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*