Na sygnale

Policjanci wyjaśniają przyczyny śmierci 24-latka z Pasymia

Policjanci, prokurator oraz ratownicy medyczni pracowali na miejscu nieszczęśliwego wypadku. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że trzech mężczyzn na plaży w Leleszkach zapaliło substancje niewiadomego pochodzenia. W trakcie reanimacji zmarł 24-latek z Pasymia.

Dzisiaj około godziny 3.30 oficer dyżurny szczycieńskiej jednostki policji został poinformowany przez dyspozytora pogotowia ratunkowego o tym, że na plaży w Leleszkach załoga karetki pogotowia reanimuje mężczyznę. Na miejsce zdarzenia natychmiast pojechali policjanci wraz z prokuratorem. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że trzech mężczyzn zapaliło substancję niewiadomego pochodzenia.

W pewnym momencie dwóch z nich zemdlało. Niestety nie udało się uratować jednego z nich – 24-letniego mieszkańca Pasymia, który zmarł w trakcie reanimacji. Natomiast 28-latek został przetransportowany do szpitala w Biskupcu. 23-letni mieszkaniec Olsztyna jeszcze przed przyjazdem pogotowia poszedł oszołomiony w kierunku miejscowości Leleszki.

Policjanci wraz z ratownikami medycznymi bojąc się o stan zdrowia mężczyzny natychmiast zaczęli go szukać. Już po kilkunastu minutach odnaleźli 23-latka w domu jego znajomych. Mężczyzna natychmiast został przetransportowany do szpitala w Szczytnie, gdzie pozostał na obserwacji. W trakcie jego badania okazało się, że był pod wpływem marihuany.

Teraz sekcja zwłok oraz badania toksykologiczne wyjaśnią przyczyny i okoliczności śmierci 24-latka oraz czy substancja, którą wcześniej zapalili mężczyźni mogła być przyczyną tego nieszczęśliwego wypadku.

Źródło: KWP Olsztyn

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*