Policjanci z gdańskiej komendy wojewódzkiej po otrzymaniu informacji z Olsztyna, że na ich terenie skradziono motocykle, operacyjnie ustalili kto może stać za tą kradzieżą. Wczoraj kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn do tej sprawy i zabezpieczyli na terenie jednej z posesji w powiecie elbląskim 16 skradzionych jednośladów o łącznej wartości ponad pół miliona złotych.
Do kradzieży z włamaniem doszło w nocy z 30 czerwca na 1 lipca br. Sprawcy ukradli z salonu w sumie 16 motocykli o łącznej wartości ponad 600 tys. złotych. Funkcjonariusze z Olsztyna natychmiast zajęli się wyjaśnianiem tej sprawy. Zabezpieczony został monitoring, dzięki któremu wytypowano pojazd którym poruszali się sprawcy.
Informacja o zaistniałym zdarzeniu została rozesłana do wszystkich jednostek policji na terenie kraju. Wczoraj około godziny 14.00 w jednej z miejscowości pod Elblągiem funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku zatrzymali dwóch mężczyzn, podejrzanych o tę kradzież. W trakcie zatrzymania funkcjonariusze byli zmuszeni oddać strzały ostrzegawcze , gdyż jeden z mężczyzn zaatakował policjanta.
Na posesji został odnaleziony samochód ciężarowy zapakowany po dach skradzionymi motocyklami. Technik kryminalistyki z Olsztyna przeprowadził oględziny zabezpieczonego mienia. Ustalono, że są to jednoślady ze stolicy Warmii i Mazur. Funkcjonariusze z Olsztyna przewieźli 56, i 41-latka do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. W najbliższym czasie będą oni przesłuchani przez prokuratora z Prokuratury Olsztyn Południe, który prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Jak mówią śledczy, sprawa ma charakter rozwojowy i nie wykluczone są kolejne zatrzymania. Skradzione motocykle już są w Olsztynie i wkrótce zostaną przekazane właścicielowi.
Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KWP Olsztyn (ms/mp/in)
