Kara do 5 lat pozbawienia wolności może grozić 24-letniemu Łukaszowi M. Mężczyzna usłyszał łącznie 10 zarzutów dotyczących kradzieży oraz znieważenia grobów. W trakcie przesłuchania sprawca przyznał się do kradzieży osobowych fiatów oraz mosiężnych elementów z cmentarzy. Dodatkowo wyszło na jaw, że podejrzany, w kilku przypadkach, działał wspólnie z 23-letnim Cezarym R. oraz 17-letnim Patrykiem Z. Cała 3 była już w przeszłości karana za kradzieże. Straty oszacowano na 14 tysięcy złotych.
W czwartek 5 czerwca br. policjanci z wydziału mienia olsztyńskiej komendy zatrzymali 24-letniego Łukasza M. Funkcjonariusze, na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, ustalili, że mieszkaniec Olsztyna może być sprawcą kradzieży dwóch osobowych fiatów oraz usiłowania kradzieży trzeciego.
Do zdarzeń doszło w maju br. Mężczyzna wymontowywał ze skradzionych samochodów części, które następnie sprzedawał, a zdewastowane samochody porzucał w lesie. W trakcie przesłuchania 24-latka policjanci ustalili, że jest on także sprawcą licznych kradzieży mosiężnych elementów z cmentarzy.
Nielegalnego procederu zatrzymany dopuścił się wspólnie z dwoma kompanami: 23-letnim Cezarym R. oraz 17-letnim Patrykiem Z. Sprawcy kradli z nagrobków mosiężne wazony, figury i krzyże. Przedmioty te niszczyli, porcjując na mniejsze części, po czym sprzedawali w olsztyńskich skupach złomu.
Już dzień po zatrzymaniu Łukasza M. olsztyńscy policjanci ujęli dwóch pozostałych sprawców kradzieży. Wszyscy przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli obszerne wyjaśnienia. Łukasz M. usłyszał łącznie 10 zarzutów kradzieży oraz znieważenia grobów, pozostali po 2 zarzuty.
Całość skradzionego mienia została oszacowana na 14 tysięcy zł. Wszyscy podejrzani byli już wielokrotnie karani za kradzieże.
Kodeks karny za kradzież przewiduje karę nawet 5 lat pozbawienia wolności.
