Ciekawostki

Olsztyńska Drukarka 3D „Graften One” w rękach naukowców

Oficjalna premiera Graften One miała miejsce w połowie 2017 roku podczas Pucharu Europy w Wyścigach Motocyklowych, niemniej jednak kilka egzemplarzy trafiło w ręce olsztyńskich naukowców wcześniej, bo już rok temu. Jak zmieniły one pracę kadry Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego i czy sam flagowiec Graftenu spełnił oczekiwania tak wymagającego środowiska? Odpowiedź na te i inne interesujące pytania znajdziecie poniżej.

Przy wykorzystaniu drukarek Graften One powstało na Wydziale Nauk Technicznych wiele imponujących wynalazków. Niestety o najbardziej spektakularnych nie możemy teraz pisać, ze względu na rozpoczętą procedurę zdobywania patentów. Jedynym projektem o którego istnieniu pozwolono nam wspomnieć jest przygotowany przez studentów prototyp falochronów produkujących elektryczność. O jego wyjątkowości stanowi fakt, iż wygrał niedawno nagrodę główną, 15.000 złotych, w ogólnopolskim konkursie organizowanym przez EDP Renováveis – największego portugalskiego potentata w branży energii odnawialnej. Projekt ten również został zgłoszony w Urzędzie Patentowym dlatego nie wolno nam objaśnić jego zasady działania. Jak zaznaczono, przy jego budowie drukarka Graften One odegrała bardzo ważną rolę.

Sale dydaktyczne wydziału w których korzysta się z drukarek Graften One pełne są przeróżnych, mniej lub bardziej skomplikowanych wydruków. Przez rok powstało ich naprawdę dużo dlatego nie o wszystkich jesteśmy w stanie teraz wspomnieć. Z tych które szczególnie przykuły naszą uwagę warto wspomnieć o:

1. Prototypie urządzenia do transportu materiałów sypkich – jest to projekt studencki zrealizowanym w ramach przedmiotu “Projektowanie z wykorzystaniem szybkiego prototypowania”. Studenci IV roku Mechaniki i budowy maszyn w ramach przedmiotu mają za zadanie rozwiązywać problemy inżynierskie. Jednym z takich wyzwań był wówczas szybki transport materiału sypkiego na określoną wysokość. Zgodnie z zasadami, studenci według własnych projektów, wykorzystując dostępny park maszynowy w skład którego wchodzą między innymi drukarki 3D Graften One, tokarki i frezarki CNC przygotowują fizyczne “demonstratory technologii” a następnie je demonstrują.

2. Dydaktyczny model przedstawiający zasadę działania łożysk magnetycznych został stworzony przez studentki Wydziału Nauk Technicznych głównie dzięki użyciu drukarek 3D Graftenu. Istotą tej pomocy naukowej jest możliwość przedstawienia zasady działania i korzyści płynących z zastosowania łożysk magnetycznych przy łożyskowaniu wałów.

3. Prototyp wciągarki zbudowany przy wykorzystaniu zębatki rowerowej dowodzi z kolei, że pomysłowość i kreatywność studentów nie zna granic.

“Dzięki takiej formule zajęć, gdzie studenci muszą rozwiązywać realne problemy, czerpią oni z nich wiele korzyści, ponieważ ich praca nie polega tylko na opracowaniu samej dokumentacji technicznej stanowiska, lecz stworzeniu fizycznego modelu. Dzięki wykorzystaniu dostępnego parku maszynowego, a w szczególności drukarek 3D, studenci mogą stworzyć potrzebne detale w przeciągu jednego dnia przy minimum kosztów i braku odpadów. To kompletnie nowe możliwości w edukacji” – zaznacza mgr inż. Bartosz Moczulak z Katedry Mechaniki i Podstaw Konstrukcji Maszyn WNT Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego.

Drukarki 3D olsztyńskiego producenta dzięki posiadanym możliwościom znalazły szerokie zastosowanie na rodzimym uniwersytecie. Zdalne sterowanie przez chmurę drukarki, możliwość wyboru 1 lub 2 głowic drukujących (do 400°C), podgrzewana platforma robocza, uniwersalny obszar pracy M1: 20x18x20cm, zaawansowana technologicznie obudowa, dokładność druku do 0,06 mm czy multimedialny tablet w zestawie sprawiły, że te drukarki 3D stały się niezbędnym urządzeniem wykorzystywanym zarówno w procesie naukowym, jak i dydaktycznym olsztyńskiego uniwersytetu.

“Szybkość i precyzja wydruku, otwarte środowisko pracy dające możliwość zastosowania szerokiego zakresu ustawień, opcja drukowania dwoma głowicami i różnymi rodzajami filamentów to niezwykle ważne cechy które zapewniło naszemu zespołowi używanie tych drukarek 3D. Co dla nas równie ważne, po roku użytkowania ani jedno z tych urządzeń nie wymagało serwisu mimo tak długiego i intensywnego użytkowania” – dodaje mgr inż. Bartosz Moczulak.

W zakamarkach WNT znaleźć można także tunele aerodynamiczne. Jak się okazało, przy pracy również z tą aparaturą zastosowanie technologii druku 3D pozwoliło znacznie zaoszczędzić czas i pieniądze. poniżej mały tunel dymny z Labolatorium Mechaniki Płynów. Służy on do określania rozkładu ciśnień, przebiegu strugi wokół modeli konstrukcji lotniczych, turbin wiatrowych czy innych profili maszyn przepływowych. Dzięki drukarkom Graften One można teraz jednego dnia zrealizować wiele konfiguracji badań sprawdzając różne kąty natarcia profili.

Ale to jeszcze nie wszystko, gdzie olsztyński Uniwersytet wykorzystuje drukarki Graften One. Wydział Nauk Technicznych jako najważniejsza tego rodzaju instytucja w północno wschodniej Polsce organizuje regularnie wyjazdy, warsztaty czy pokazy propagujące nowoczesne technologie wśród mieszkańców regionu (w szczególności tych najmłodszych). Głównie są to wizyty w szkołach a nawet przedszkolach, parkach naukowo – technologicznych, czy imprezach edukacyjnych w rodzaju Noce Muzeów itp. Technologia druku 3D pozostaje ciągle dla wielu osób czymś niezwykłym i zdumiewającym. Możliwość stworzenia dowolnego projektu w przeciągu niedługiego czasu wprawiła w osłupienie niejednego obserwatora prezentacji tych drukarek 3D. UWM, będący orędownikiem nowych możliwości w edukacji staje się niezwykle ważną instytucją zwiększającą świadomość technologiczną lokalnych społeczności regionu.

A skąd wzięły się drukarki Graften One na wydziale WNT Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego?

“Jesienią 2016 roku po dwóch latach intensywnych prac nad projektem Graften One byliśmy niemalże gotowi do wejścia na rynek. Mimo to, nie chcieliśmy robić tego w pośpiechu by przez przypadek nie powielić błędu jaki zdarza się wielu startupom technologicznym. Postanowiliśmy najpierw przeprowadzić beta testy na dużą skalę aby dostarczyć na rynek sprawdzony i niezawodny sprzęt. Potrzebowaliśmy do tego realnych, wymagających klientów. Jednym z nich został Wydział Nauk Technicznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego który poszukiwał w tamtym czasie dostawców drukarek 3D. – Rywalizację o te dostawy wygraliśmy z kilkoma potężnymi i uznanymi w branży markami – co było dla nas niezwykle motywujące” – mówi Daniel Mańkowski, właściciel firmy Graften.

Drukarki Graften One na UWM obsługiwane są ciągle przez niezliczoną ilość zmieniających się użytkowników. Nie byłoby to możliwe bez odpowiedniego, przyjaznego użytkownikowi oprogramowania.

“Drukarki Graften One od czasu beta testów przeszły tak niewielkie, kosmetyczne modyfikacje jak udostępnienie wszystkich możliwości komunikacji (USB WiFi LAN MicroSD) czy dodatkowe wyciszenie które sprawia, że drukarka pracuje niemalże bezszelestnie. Żaden z betatesterów nie zgłosił nam żadnych poważniejszych uwag.” – podsumowuje Wojciech Kiński, współtwórca projektu.

Na zakończenie zapytaliśmy reprezentanta UWM o wnioski które się nasunęły po roku korzystania z tych drukarek 3D oraz o planach na przyszłość:

“Technologia druku 3D zagościła na naszym wydziale na dobre i teraz już nie wyobrażamy sobie naszej pracy naukowo-badawczej bez tych urządzeń. Bazując na dobrym doświadczeniu z urządzeniami które posiadamy, będziemy szli w tym kierunku. Coraz częściej docierają do nas głosy od studentów i pracowników, że uniwersytet potrzebuje tak zwanej farmy drukarek”

Jak zdradza sam producent, firma prowadzi właśnie prace nad specjalnym oprogramowaniem mającym rozwiązywać główne bolączki i problemy farm drukarek. Główną funkcjonalnością nowego softu będzie możliwość zarządzania “Modułowym Systemem Drukującym” (budowanym z drukarek Graften One) z jednego urządzenia sterującego. Więcej o tym projekcie już wkrótce na oficjalnej stronie producenta www.graften.com

Źródło: mat. prasowe graften.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*