Mimo, że za spowodowanie kolizji drogowej kierowca został ukarany mandatem karnym, to w najbliższym czasie odpowie przed sądem także za przestępstwo. Mieszkaniec Olsztyna przerobił w dowodzie rejestracyjnym auta datę badanie technicznego oraz posłużył się dokumentem podczas policyjnej kontroli.
Do niegroźnej kolizji doszło wczoraj rano na ulicy Trackiej w Olsztynie. Kierowca hyundaia nie zachował należytej odległości między pojazdami w wyniku czego najechał na tył mitsubishi. Sprawca zdarzenia drogowego został ukarany mandatem. Jednak podczas sprawdzania dokumentów tj. prawa jazdy, ubezpieczenia oraz dowodu rejestracyjnego, okazało się, że data badania technicznego została ewidentnie przerobiona.
34-latek przyznał się policjantom, że ważny przegląd miał jedynie do kwietnia br., jednak sytuacja materialna zmusiła go do samodzielnego wydłużenia jego ważności. I tak sprawca początkowo jedynie wykroczenia stał się osobą podejrzewaną o przestępstwo.
Za przerobienie dokumentu oraz posłużenie się nim zgodnie z Kodeksem karnym grozi kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KWP Olsztyn (mp/in)
