Na sygnale

Kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny grozi dwojgu sprawcom kradzieży sklepowych

Kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny grozi dwojgu sprawcom kradzieży sklepowych. W pierwszym przypadku 24-letni Łukasz M. skonsumował produkty spożywcze i opuścił sklep nie płacąc za towar. Druga sprawa dotyczy 53-letniej Barbary P., która zerwała klips zabezpieczający z kurtki i próbowała wynieść odzież ze sklepu.

Do pierwszego zdarzenia doszło wczoraj w jednym z olsztyńskich sklepów spożywczych. Pracownik sklepowego monitoringu zwrócił uwagę na przechadzającego się po sklepie mężczyznę, który konsumował wzięte z półek produkty spożywcze. Mężczyzna ominął bramki i chciał wyjść z nieopłaconym towarem. Tu na nieuczciwego klienta czekali pracownicy ochrony. Przybyli na miejsce policjanci ujawnili przy zatrzymanym częściowo spożyte artykuły: żelki, bułki, napoje gazowane i jogurt, na łączną kwotę 15 zł. Funkcjonariusze wystąpili do sądu z wnioskiem o ukaranie mężczyzny.

Druga kradzież sklepowa miała miejsce w poniedziałek w jednym z olsztyńskich sklepów odzieżowych. O zdarzeniu zaalarmował pracowników ochrony sygnał, który włączył się na bramce – tuż przy wyjściu ze sklepu. Okazało się, że uruchomił go tzw. czujnik antykradzieżowy znajdujący się wewnątrz kurtki, którą klientka chciała wynieść ze sklepu nie płacąc za towar. Sprawczyni w przymierzali zerwała jeden klips zabezpieczający, sądząc, że teraz może niepostrzeżenie wyjść ze skradzioną odzieżą. Zatrzymana i wyraźnie zaskoczona kobieta stwierdziła, że nie miała zamiaru kraść, chciała jedynie … „sprawdzić czujność ochrony”.

53-letnia Barbara P. została przekazana policjantom, którzy za kradzież towaru wartości 160 zł sporządzili wniosek do sądu do o ukaranie sprawczyni.

Zgodnie z kodeksem wykroczeń za kradzież sklepową przewidziana jest kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

 

Źródło: KWP Olsztyn

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*