Na sygnale

Dziennikarze „Interwencji” interweniowali wobec kierowcy łamiącego prawo

Do nietypowej interwencji doszło na jednej z ulic Olsztyna. Dziennikarze polsatowskiego programu „Interwencja” interweniowali wobec kierowcy, który najpierw przed jednym ze sklepów siedząc w fiacie 126p pił piwo, a następnie uruchomił auto i ruszył w drogę. Dziennikarze o zdarzeniu powiadomili oficera dyżurnego miejskiej komendy policji i sami pojechali za kierowcą łamiącym prawo. W konsekwencji 37-latek trafił do komendy. Za popełnione wykroczenie zostało zatrzymane mu prawo jazdy. O tym na jak długo je straci już wkrótce zdecyduje sąd.

Wczoraj około godziny 13.00 na ulicy Kołobrzeskiej w Olsztynie dziennikarze polsatowskiego programu „Interwencja”, nagrywając materiał, zwrócili uwagę na  elegancko ubranego mężczyznę siedzącego w zaparkowanym przed jednym ze sklepów fiacie 126p. Mogłoby nie być w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że pił on piwo. Po kilku minutach, ku zdziwieniu dziennikarzy kierowca uruchomił fiata i odjechał.

Nie wiedząc ile mógł wypić, ruszyli za kierowcą. O zdarzeniu powiadomili także oficera dyżurnego miejskiej komendy policji. Będąc z nim w stałym kontakcie telefonicznym, na bieżąco informowali go, w którym kierunku poruszał się kierowca fiata. Policjant zaalarmował patrol, który był najbliżej miejsca zdarzenia. Z relacji dziennikarzy wynikało, że w trakcie około 4-kilometrowej jazdy mężczyzna, co chwilę zmieniał pasy ruchu, wjechał nawet na chodnik, po czym skręcił w osiedle przy ulicy Nowej Niepodległości. Tam wysiadł z auta i zaczął uciekać. Jego ucieczka nie trwała jednak długo.

Po chwili był już w rękach czekających na niego policjantów. Mężczyzna trafił do komendy. Jak się okazało, Tomasz L. miał 0,25 promila alkoholu w organizmie. Za popełnione wykroczenie zostało zatrzymane mu prawo jazdy. O tym na jak długo je straci już wkrótce zadecyduje sąd.

 

Źródło: KWP Olsztyn