MotosportSport

Drugi etap Rajdu Dakar. Hołowczyc spadł w klasyfikacji generalnej

Krzysztof Hołowczyc jadący z rosyjskim pilotem Konstantinem Żilcowem zajęli trzynaste miejsce podczas drugiego etapu Rajdu Dakar.

Hołowczyc pokonał trasę z San Luis do San Rafael w Argentynie w 4 godziny 29 minut 13 sekund. Czas ten był gorszy od czasu zwycięzcy etapu – Francuza Stéphana Peterhansela (03:52:05) o 37 minut. Drugie miejsce zajął Hiszpan Carlos Sainz (46 sekund straty).

Słaby rezultat Krzysztofa Hołowczyca był spowodowany kłopotami z nawigacją i problemami z oponą.

W klasyfikacji generalnej prowadzi Stéphan Peterhansel, przed Carlosem Sainzem i Katarczykiem Nasirem al-Atijjahem. Olsztyński kierowca  z 37. min. i 8. sek. straty jest dziewiąty.

Takiego początku Dakaru zupełnie się nie spodziewałem! Po wczorajszym bardzo przyzwoitym wyniku dziś ruszyliśmy w bojowych nastrojach. Jechałem dobrym tempem, czułem prawdziwą satysfakcję z jazdy.

Złapaliśmy gumę, ale zmieniliśmy dość szybko, tak, że jadący za nami Lavieille nie doszedł nas. Jednak wkrótce potem popełniliśmy niewielki błąd nawigacyjny, taki na 2-3 minuty i wróciliśmy na trasę już za nim. Szybko go jednak dogoniliśmy I wyprzedziliśmy. W połowie etapu mieliśmy nie za dużą stratę do czołówki, a ja coraz bardziej podnosiłem tempo, mając sporą frajdę z jazdy. Wjechaliśmy w dość grząskie szare wydmy i tam zsunęła nam się opona, tak więc prawie całą 50 km sekcję wydm przejechaliśmy praktycznie na 3 kołach, ale poszło całkiem nieźle.

Gdy wyjechaliśmy za wydmy i zmieniliśmy koło wjechaliśmy w dość wąską piaszczystą drogę, na której nie było wyraźnych śladów, żeby jechały nią wcześniej jakieś auta. Stwierdziliśmy, że lepiej nie ryzykować i trzeba się upewnić czy to jest właściwy szlak, Niestety nie mogliśmy w pobliżu znaleźć żadnej innej drogi i w sumie po prawie 20 minutach krążenia okazało się, że wróciliśmy na tę pierwszą. Potem w szaleńczym tempie do mety.

W sumie 37 minut straty do Peterhansela i spadek na 9. miejsce w generalce. No cóż, mam tylko nadzieję, że co się słabo zaczyna dobrze się kończy… Trzeba walczyć dalej o każdą cenną minutę, a przed nami jeszcze kawał drogi do Valparaiso – napisał na swoim profilu na Facebooku Krzysztof  Hołowczyc

Nieoficjalna klasyfikacja 2 etapu (San Luis – San Rafael – 433 km)

1. Stephane Peterhansel, Jean-Paul Cottret (Francja) Mini 3:52.05
2. Carlos Sainz (Hiszpania), Timo Gottschalk (Niemcy) Smg strata 46 s
3. Giniel de Villiers (Republika Południowej Afryki), Dirk von Zitzewitz Toyota 5.34

11. Marek Dąbrowski, Jacek Czachor (Polska) Toyota 31.48

13. Krzysztof Hołowczyc (Polska), Konstantin Żylcow (Rosja) Mini 37.08

18. Martin Kaczmarski (Polska), Filipe Palmeiro (Portugalia) Mini 51.28

26. Adam Małysz, Rafał Marton (Polska) Toyota 1:10.06

Nieoficjalna klasyfikacja generalna po dwóch etapach

1. Stephane Peterhansel, Jean-Paul Cottret (Francja) Mini 6:17.02
2. Carlos Sainz (Hiszpania), Timo Gottschalk (Niemcy) Smg strata 28 s
3. Nasser Al-Attiyah (Katar), Lucas Cruz (Hiszpania) Mini 4.10

9. Krzysztof Hołowczyc (Polska), Konstantin Żylcow (Rosja) Mini 37.08
10. Marek Dąbrowski, Jacek Czachor (Polska) Toyota 38.08

16. Martin Kaczmarski (Polska), Filipe Palmeiro (Portugalia) Mini 59.30

21. Adam Małysz, Rafał Marton (Polska) Toyota 1:18.40

fot. holek.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*