MotosportSport

Dakar 2014. Zmiana wyników po protestach. Krzysztof Hołowczyc awansował

Nastąpiły duże zmiany w klasyfikacji generalnej i wynikach piątego etapu Rajdu Dakar. Organizatorzy uznali złożony przez część zawodników protest oraz przyznali kary za ominięcie punktu kontrolnego (waypointu). Doprowadziły to do znacznych zmian w rywalizacji kierowców. Waypointy są to punkty na trasie, które sczytywane przez GPS i muszą być one zaliczone w drodze do mety. Za ominięcie każdego z nich sędziowie mają prawo nałożyć godzinę kary. Taka sankcja dotknęła najlepszych kierowców, jak Carlos Sainz, Nasser Al-Attiyah, czy Robby Gordon. Każdy z nich długo krążył w poszukiwaniu niedokładnie opisanego w roadbooku miejsca, ale w końcu się poddawał.

Po uwzględnieniu protestów Krzysztof Hołowczyc zajął 18. miejsce. Adam Małysz zakończył etap na piątym miejscu, tuż przed Markiem Dąbrowskim i Jackiem Czachorem. W klasyfikacji generalnej Krzysztof Hołowczyc awansował na 10 pozycję.

Krzysztof Hołowczyc po 5. etapie:

Pierwszą część odcinka jechaliśmy szybkim tempem, sukcesywnie wyprzedzaliśmy kolejne załogi. Doszliśmy buggy Chabota, który doszedł Gordona. Przed Gordonem jechał Dąbrowski, który dość szybko zjechał na bok i przepuścił naszą trójkę. Gordon zaś szybko przepuścił Chabota. Niestety nas już nie chciał przepuścić, mimo, że wielokrotnie naciskaliśmy sygnalizację Sentinel o zamiarze wyprzedzania. Co gorsze, kilkakrotnie zwalniał, a gdy go zaczynaliśmy wyprzedzać, gwałtownie zajeżdżał nam drogę.

Sytuacja była ekstremalnie niebezpieczna! Tak niesportowego zachowania nie widziałem nigdy w życiu! W pewnym momencie, gdy zauważyliśmy dróżkę odchodzącą w bok, zdecydowaliśmy się ominąć go szerokim łukiem. Niestety wpadliśmy pomiędzy dwie niewysokie, ale bardzo grząskie wydmy i auto kompletnie się zaklinowało. Ruszyliśmy energicznie do odkopywania, ale szło nam bardzo ciężko.

W 55. stopniowym upale każdy ruch łopatą, człowieka ubranego w niepalną bieliznę i gruby, czarny kombinezon, to ogromny wysiłek. Po kilkudziesięciu minutach odkopywania byliśmy wykończeni. Do tego cały czas nie mogliśmy ruszyć auta. W pewnym momencie zobaczyłem, że Konstatnin siedzi bez ruchu zupełnie wykończony. Chciałem mu podać energetyczne żelki, ale zamieniły się one w gęstą ciecz. Wmusiłem jednak trochę kalorii w nas obu i popiliśmy to chyba 5. litrami wody. Upał robił swoje, w pewnym momencie zdaliśmy sobie sprawę, że nie damy rady i trzeba wezwać pomoc.

Nagle coś we mnie wstąpiło. Pomyślałem, jak to? Ja nie dam rady? Ja? Rzuciłem się ponownie do walki z piachem i stopniowo centymetr po centymetrze samochód wyjeżdżał z pułapki. W końcu po godzinie, która wydawał się nam wiecznością, wyjechaliśmy z powrotem na trasę. Na szczęście Konstantin po jakichś 20 min. zaczął dochodzić do siebie, bo przed nami był bardzo trudny do znalezienia way-point, który wiele załóg ominęło. Nam nie poszło tak źle, ale pewnie też straciliśmy tam z 15-20 min. Bardzo szczęśliwi wjechaliśmy na metę pierwszej partii oesu.

Cieszyliśmy się jak dzieci, że udało nam się wyjść z tej matni cało i zdrowo. Po odpoczynku na dojazdówce, drugą część odcinka pojechaliśmy już bardzo szybkim tempem, bez żadnych przygód i odrobiliśmy kilkanaście minut straty. Jesteśmy w dobrych nastrojach przed kolejnym etapem. Mamy tylko wielką sportową złość na Gordona, który kolejny raz na Dakarze zakpił sobie z zasad fair-play! Mamy nadzieję, że organizator udzieli mu stosownej reprymendy.

Wyniki 5. etapu – Samochody

1. Nani Roma (ESP)  4:27.01

2. Giniel de Villiers (RPA)  + 4.20

3. Orlando Terranova (ARG) + 20.44

5. Adam Małysz (POL) + 27.18

6. Marek Dąbrowski (POL) + 29.20

18. Krzysztof Hołowczyc (POL) + 1:18.05

24. Martin Kaczmarski (POL) + 1:53.32

Klasyfikacja generalna po 5. etapie – Samochody

1. Nani Roma (ESP)  19:21.54

2. Orlando Terranova (ARG) + 31.46

2. Giniel de Villiers (RPA)  + 39.59

7. Marek Dąbrowski (POL) + 1:45.58

10. Krzysztof Hołowczyc (POL) + 2:22.59

11. Adam Małysz (POL) + 2:31.56

16. Martin Kaczmarski (POL) + 3:40.04

 

Źródło:  pnt.pzm.pl/ fot. holek.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*