
Ciągnęli mężczyznę za samochodem, bo ujawnił, że kłusują
Kilka dni temu młody mężczyzna podczas spaceru zauważył zastawione na brzegu jeziora sieci kłusownicze. Kiedy zainteresował się znaleziskiem na miejscu pojawiło się kilku mężczyzn, jak się później okazało, właścicieli sieci. Mężczyźni zarzucili 28-latkowi próbę kradzieży ich nielegalnie zastawionego sprzętu.
Bili i kopali poszkodowanego po całym ciele, by wymusić przyznanie się do kradzieży. Gdy to nie poskutkowało, przywiązali linę do nogi mężczyzny oraz do terenowego auta, po czym zaczęli ciągnąć przerażonego 28-latka za samochodem. Po jakimś czasie odwiązali linę i kazali pokrzywdzonemu uciekać, grożąc przy tym, że jak jeszcze raz wejdzie im w drogę, to spotka go krzywda. Zszokowany i pobity mężczyzna natychmiast zgłosił się do ostródzkich policjantów, opowiadając, co go spotkało.
Natychmiast podjęte działania doprowadziły do zatrzymania jeszcze tego samego dnia dwóch głównych sprawców zdarzenia. Dwa dni później w ręce funkcjonariuszy wpadło trzech pozostałych sprawców tego bulwersującego zdarzenia. Do policyjnych działań natychmiast włączyła się ostródzka prokuratura. Mężczyznom postawiono zarzut pozbawienia wolności ze szczególnym udręczeniem oraz usiłowania ciężkiego uszkodzenia ciała.
Wczoraj sąd zdecydował, że dwaj główni sprawcy 50-letni Tadeusz W. oraz jego 24-letni syn najbliższe 3 miesiące spędzą w areszcie. Będą go mogli opuścić wcześniej pod warunkiem wpłacenia tytułem poręczenia majątkowego kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Ostródzcy policjanci, na poczet ewentualnych kar i grzywien ujawnili i zabezpieczyli u podejrzanych majątek o wartości kilkuset tysięcy złotych.