Podczas sobotniej gali KSW 23, która odbyła się w gdańskiej Ergo Arenie, zaprezentowali się dwaj zawodnicy Arrachion MMA Olsztyn – Memed Khalidov i Aslambek Saidov. Obaj efektownie pokonali swoich przeciwników.
Rywalem Mameda Khalidova był Melvin Manhoef. Najlepszy polski średni Mamed Khalidow bez problemów poradził sobie z „holenderskim królem nokautu”. Czeczen z polskim obywatelstwem przez pierwsze kilkadziesiąt sekund zdecydował się toczyć walkę w stójce . Po paru szybkich wymianach i kilku kontrach Khalidov zastosował duszenie, z którego Manhoef nie zdołał się wyrwać i zasygnalizował sędziemu, że chce poddać walkę.
Drugi zawodnik Arrachionu MMA Olsztyn Aslambek Saidov zmierzył się z Benem Lagmanem. Przez całą walkę dominował Saidov. Od samego początku kontrolował walkę, próbując zakładać „Bad Newsowi” kolejne dźwignie, które Amerykanin jednak zrywał. Początek drugiej odsłony to bardzo wyrównana walka obu zawodników. W dziesiątej minucie walki Saidovowi udało się po raz kolejny sprowadzić rywala do parteru, gdzie tym razem skutecznie założył dźwignię na łokieć, którą Lagman był zmuszony odklepać.
