Na sygnale

Znak zatrzymał pijanego rowerzystę

Olsztyńscy funkcjonariusze zatrzymali rowerzystę, który będąc na tzw. podwójnym gazie wjechał w znak drogowy. Co ciekawe dalszą jazdę uniemożliwił mu znak B-9, który zabrania wjazdu rowerom. Mężczyzna w wyniku zdarzenia doznał złamania obojczyka. Teraz odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do roku pozbawienia wolności.

Wczoraj około godziny 16.30 49-letni mieszkaniec Olsztyna wybrał się na wycieczkę rowerem. Ładna pogoda skusiła go do tego , by pojechać troszkę szybciej. Rowerzysta najwidoczniej myślał, że jak rozpędzi się, to nie będzie musiał dostosować się do obowiązującego oznakowania. Na drodze, którą jechał obowiązywał zakaz wjazdu rowerów. Zastanawiające jest to, co się stało później. Mężczyzna uderzył w znak B-9, który zakazywał mu dalszej jazdy. Co było tego powodem?. Nietrzeźwość rowerzysty czy może magiczna moc znaku?

Pewne jest jedno, że mężczyzna był pijany. Miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. W wyniku tego zdarzenia Włodzimierz R. doznał złamania lewego obojczyka. Teraz odpowie za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do roku pozbawienia wolności.

Informacja: KWP Olsztyn

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*