Na sygnale

Policjanci „drogówki” ewakuowali z płonącego domu 13-latkę i jej 64-letnią babcię

To był mroźny poranek, kiedy policjanci szczycieńskiej „drogówki” jechali do punktu kontroli w Pasymiu. W pewnym momencie widoczność na drodze ograniczyły im kłęby dymu, wydobywające się z poddasza domu jednorodzinnego. Funkcjonariusze szybko zorientowali się, że budynek płonie. Natychmiast ruszyli z pomocą nieświadomym zagrożenia mieszkańcom. Ewakuowali z wnętrza 13-latkę i jej 64-letnią babcię. Odłączyli instalację elektryczna i butlę gazową, a na miejsce wezwali strażaków. Podczas akcji gaśniczej zapewnili schronienie ewakuowanym, a w trosce o bezpieczeństwo służb ratunkowych oraz innych uczestników ruchu drogowego, zorganizowali objazd.

W czwartek (14.01.2021r.) parę minut po godz. 7:00 policjanci z referatu ruchu drogowego szczycieńskiej komendy – asp. Jarosław Niegowski oraz st. sierż. Krzysztof Grzywacz – przejeżdżali przez miejscowość Pasym, kierując się do wyznaczonego podczas odprawy służbowej punktu kontrolnego. Na ul. Olsztyńskiej w Pasymiu ich uwagę przykuł gęsty dym, wydobywający się z jednego z domów jednorodzinnych.

Funkcjonariusze zatrzymali radiowóz i wtedy zauważyli, że poddasze budynku płonie. Gdy zdali sobie sprawę z powagi sytuacji, bez chwili wahania wybiegli z radiowozu i dobiegli do drzwi mieszkania. Pomimo kilkukrotnego pukania nikt przez dłuższy czas im nie otwierał. W końcu w progu mieszkania pojawiła się wystraszona starsza kobieta. Stała w piżamie, bo przed chwilą jeszcze spała. Obudziła się, gdy usłyszała głośne pukanie do drzwi i okien swojego domu. Policjanci poinformowali 64-latkę, że musi opuścić mieszkanie, ponieważ w budynku pojawił się ogień. Zapytali ją czy w środku, ktoś się jeszcze znajduje. Przerażona kobieta odpowiedziała: „tak, moja wnuczka, która śpi w pokoju”. Policjanci wbiegli do środka i w jednym z pomieszczeń zastali śpiącą w łóżku 13-latkę. Obudzili ją, kazali zabrać najpotrzebniejsze rzeczy i wyprowadzili małoletnią na zewnątrz.

Jak ustalili, na poddaszu domu mieszka również 34-letni mężczyzna, ale jak sprawdzili, wcześniej wyszedł do pracy. Szczycieńscy policjanci po tym jak upewnili się, że wszystkie osoby są już bezpieczne, rozłączyli instalację elektryczną i odłączyli butlę gazową znajdującą się wewnątrz budynku, a o zaistniałej sytuacji jednocześnie poinformowali oficera dyżurnego szczycieńskiej komendy i straż pożarną.

Policjanci zatroszczyli się o 64-latkę i jej 13-letnią wnuczkę znajdując dla nich miejsce w radiowozie, do czasu dotarcia na miejsce osób, które przejęły nad nimi opiekę.

Na miejscu bardzo szybko pojawili się strażacy. Z ogniem walczyło aż 7 zastępów. Kłęby dumy wydobywające się z budynku wpływały na słabą widoczność drogi. Szczycieńscy funkcjonariusze w trosce o bezpieczeństwo służb ratunkowych biorących udział w akcji gaśniczej oraz innych uczestników ruchu drogowego próbujących przejechać tym odcinkiem jezdni, zorganizowali również objazd.

st. sierż. Krzysztof Grzywacz oraz asp. Jarosław Niegowski
st. sierż. Krzysztof Grzywacz oraz asp. Jarosław Niegowski

Asp. Jarosław Niegowski swoją przygodę ze służbą w Policji rozpoczął w 2008 r., jako policjant Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji w Warszawie. Od 2011 roku związany jest z Komendą Powiatową Policji w Szczytnie i pełni służbę w Referacie Ruchu Drogowego.

St. sierż. Krzysztof Grzywacz od samego początku związany jest ze szczycieńską jednostką policji. Od 2014 roku służył w Zespole Patrolowo – Interwencyjnym, a od 2018 roku do dziś pracuje w Referacie Ruchu Drogowego KPP w Szczytnie.

Ciekawostką jest to, że obaj funkcjonariusze przed wstąpieniem do służby byli instruktorami nauki jazdy i szkolili przyszłych kierowców na świadomych, samodzielnych i odpowiedzialnych uczestników ruchu drogowego.

Źródło: KWP Olsztyn (ic/tm)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*