Na sygnale

Nietrzeźwa i bez uprawnień 37-latka spowodowała groźny wypadek

Wczoraj wieczorem policjanci ruchu drogowego pracowali na miejscu wypadku drogowego w gm. Gietrzwałd. 37-letnia kierująca wioząc w aucie 4 osoby, w tym dzieci i kobietę w ciąży wpadła w poślizg i uderzyła w drzewo. Wszystkie osoby trafiły do szpitala, jedna z nich została przetransportowana śmigłowcem. Jak się wkrótce okazało, kierująca była pod wpływem alkoholu i nigdy nie posiadała prawa jazdy. Wkrótce odpowie przed sądem. Grozi jej kara nawet do 4,5 roku pozbawienia wolności.

Wczoraj (07.07.2019r.) ok. godz. 19 w Unieszewie (gm. Gietrzwałd) policjanci ruchu drogowego z olsztyńskiej komendy pracowali na miejscu wypadku drogowego. Z ich wstępnych ustaleń wynika, że 37-letnia kierująca oplem w wyniku nadmiernej prędkości na łuku drogi w lewo wpadła w poślizg, straciła panowanie nad pojazdem i uderzyła w przydrożne drzewo. Jak się później okazało, kierująca – mieszkanka gm. Gietrzwałd, nigdy nie posiadała prawa jazdy. Ponadto, badanie policyjnym alkomatem wykazało u niej ponad 2 ! promile alkoholu.

W aucie oprócz kierowcej znajdowało się czterech pasażerów: dziecko w wieku 3 lat oraz trójka nastolatków w wieku 13,17 i 19 lat. Jedna z pasażerek – 17-letnia dziewczyna była w ciąży. Wszystkie te osoby to mieszkańcy gm. Gietrzwałd oraz gm. Jonkowo. Kierująca i pasażerowie z obrażeniami trafili do szpitala, z czego kobieta w ciąży – została przetransportowana helikopterem. Obrażenia kierującej oraz 13-nasto i 19-nastolatka to złamania wymagające leczenia powyżej 7 dni, natomiast 3-letni chłopiec oraz nastolatka w ciąży doznali jedynie ogólnych potłuczeń. Ze wstępnych ustaleń wynika, obrażenia wszystkich osób uczestniczących w zdarzeniu nie zagrażają ich życiu ani zdrowiu.

Kierująca z uwagi na odniesione obrażenia obecnie znajduje się w szpitalu. Po jego opuszczeniu usłyszy zarzuty i w najbliższym czasie odpowie przed sądem. Za spowodowanie wypadku drogowego pod wpływem alkoholu grozi kara nawet 4,5 roku pozbawienia wolności.

Źródło: KMP Olsztyn (ik)

Komentarz

  1. Jestem mieszkańcem wsi, w której mieszkała sprawczyni wypadku. Jeżdżenie „na gazie”, niezarejestrowanym samochodem trwało latami. Policja miała inne prorytety, więc dzisiejsza sytuacja nie powinna nikogo dziwić. Na pewno żal poszkodowanych dzieci. Bardzo liczę na zdecydowaną postawę prokuratury, która powinna zaowocować długimi „wakacjami” dla kierowcy…

Skomentuj Mieszkaniec Gronit Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*