Wiadomości

Naukowcy szukają leku na COVID-19. Jakie terapie i badania kliniczne są najbardziej obiecujące?

Świat nauki nieustannie szuka sposobów na spowolnienie rozprzestrzeniania się nowego koronawirusa oraz skuteczne leczenie COVID-19. Obecnie prowadzonych jest ponad 300 badań klinicznych sprawdzających skuteczność różnych leków w walce z chorobą. Naukowcy z University of Texas Southwestern Medical Center zebrali większość dotychczas opublikowanych badań. Można o nich przeczytać w prestiżowym czasopiśmie Amerykańskiego Towarzystwa Medycznego – Journal of the American Medical Association (JAMA). Eksperci z Uniwersytetów Medycznych w Białymstoku i Wrocławiu podsumowali najważniejsze oraz najbardziej obiecujące wnioski w tym zakresie.

Naukowcy z całego świata skierowali swoją uwagę w stronę sprawdzonych rozwiązań terapeutycznych stosowanych w walce z innymi koronawirusami. Z uwagi na podobieństwo nowego koronawirusa SARS-CoV-2 do znanych szczepów SARS-CoV (wywołującego ciężki, ostry zespół oddechowy SARS) i MERS-CoV (powodującego bliskowschodni zespół niewydolności oddechowej MERS), badacze w testach klinicznych wzięli pod uwagę leki, które stosowano w terapii wspomnianych zakażeń oraz leki pomocne w zwalczaniu malarii i przewlekłych chorób zapalnych[1]. Przetestowano metodami in-vitro takie substancje jak chlorchina, hydroksychlorchina, lopinavir, rytonawir, a wyniki przeprowadzonych badań okazały się obiecujące. Ich skuteczność w walce z COVID-19 musi jednak zostać potwierdzona dalszymi wielkoskalowymi ściśle kontrolowanymi badaniami klinicznymi.

Znane leki przeciwwirusowe panaceum na COVID-19?

Remdesivir, lek testowany w terapii zakażeń wirusem Ebola, wpływa hamująco na replikację, czyli namnażanie się koronawirusów SARS i MERS. Może więc zostać wykorzystany w leczeniu zakażeń wywoływanych przez SARS-CoV-2. Najnowsze badania kliniczne wykazały skuteczność leku i został on dopuszczony do użycia w stanach nagłych w USA.  Kolejnym potencjalnym farmaceutykiem przeciwirusowym, który może okazać się skuteczny w leczeniu łagodnych i umiarkowanych przypadków COVID-19 jest Fawipirawir, lek opracowany i zatwierdzony do użycia w Japonii. Skuteczność w zwalczaniu COVID-19 nie jest jeszcze formalnie potwierdzona.

Do czasu, aż Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) nie stwierdzi oficjalnie, że dany lek jest odpowiedni w leczeniu COVID-19, wszystkie terapie należy traktować jako eksperymentalne. Mimo wszystko warto docenić, że często leczenie nimi daje naprawdę dobre rezultaty. Pozwala to wierzyć, że skuteczna walka z koronawirusem jest możliwa. Warto jednak pamiętać, że opracowanie terapii to dopiero połowa sukcesu. Konieczne są też prace nad szczepionką, która uchroni nas przed zakażeniem i wystąpieniem najbardziej groźnych objawów – podkreśla Mirosław Kwaśniewski, kierownik Centrum Bioinformatyki i Analizy Danych Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, prezes IMAGENE.ME, firmy zajmującej się medycyną spersonalizowaną.

Leczenie objawowe czy wykorzystanie osocza krwi „ozdrowieńców”?

Przy braku sprawdzonej terapii podstawą opieki nad pacjentami z COVID-19 jest objawowe leczenie ambulatoryjne z pełnym wsparciem intensywnej opieki medycznej w razie zaistniałej potrzeby. Badacze wyróżnili kilka rodzajów terapii wspomagających, które mogą być stosowane w leczeniu COVID-19. Pierwszą z nich jest terapia kortykosteroidami, stosowana w celu zmniejszenia nasilenia odpowiedzi zapalnej, która może prowadzić do ostrego uszkodzenia płuc i zespołu ostrej niewydolności oddechowej (ARDS). Eksperci analizujący wyniki zaznaczają, że taka terapia może mieć poważne skutki uboczne.

Korzyści z systemowego przyjmowania kortykosteroidów mogą być niwelowane przez działania niepożądane. Leki te zmniejszają aktywność układu immunologicznego, przez co naturalny proces zwalczania choroby zakaźnej może zostać wydłużony. Może się to wiązać z pogorszeniem stanu pacjenta. W badaniach obserwacyjnych u chorych na SARS i MERS nie potwierdzono ich skuteczności, wykazano natomiast, że ich przyjmowanie ma związek z opóźnionym usuwaniem wirusa z dróg oddechowych i krwi oraz wysokim odsetkiem powikłań – tłumaczy dr Paweł Gajdanowicz z Katedry Immunologii Klinicznej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Innymi rozwiązaniami są: leki immunosupresyjne oraz terapia immunoglobulinami. U niektórych osób, po zakażeniu koronawirusem SARS-CoV-2, dochodzi do powstania zjawiska nazywanego burzą cytokin. Jest to ogólnoustrojowa reakcja zapalna wywoływana przez nienaturalnie pobudzone komórki układu odpornościowego, w czasie której następuje niekontrolowane wydzielanie dużej ilości prozapalnych białek zwanych cytokinami. Białka te wpływają na wzrost, namnażanie się i niekontrolowane pobudzenie kolejnych komórek biorących udział w odpowiedzi immunologicznej organizmu. Burza cytokin jest stanem bardzo niebezpiecznym, który może prowadzić do śmierci. W celu jej wyciszenia, lekarze testują immunosupresant znany jako tocilizumab, stosowany w leczeniu reumatoidalnego zapalenia stawów. Lek testowano na pacjentach z ciężkim przebiegiem COVID-19, obserwując znaczącą poprawę. Jednak, by móc mówić o jego skuteczności wymagane jest przeprowadzenie dalszych rygorystycznych badań.

Z ostatnich doniesień naukowców wynika, że w leczeniu COVID-19 skuteczne może okazać się osocze krwi osób, które pokonały zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 i wytworzyły swoiste przeciwciała-immunoglobuliny. Zdaniem ekspertów, przeciwciała znajdujące się w osoczu takich osób mogą potencjalnie uruchomić odpowiedź immunologiczną skierowaną przeciw SARS-CoV-2, co prawdopodobnie przyczyni się do skutecznego zwalczenia infekcji. Także i w tym przypadku konieczne są dalsze badania.

Leczenie w Polsce

W Polsce do leczenia COVID-19 dopuszczone są określone leki[2]. Warto nadmienić, że dodatkowo stosuje się leczenie wspomagające, które obejmuje leczenie objawowe, antybiotykoterapię, tlenoterapię, glikokortykosteroidy w przypadku pogorszenia funkcji oddechowych, wentylację mechaniczną oraz leki o potencjalnym działaniu przeciwwirusowym jak np. wspomniany fawipirawir. Naukowcy zaznaczają, że nadal narzędziem w walce z koronawirusem powinna być prewencja w postaci izolacji i dodatkowych środków ostrożności.

– W Polsce liczba zarażonych koronawirusem przekroczyła już 14 tys. osób. Nadal nie ma szczepionki zapobiegającej chorobie, dlatego każdy, w trosce o zdrowie i życie swoje i osób z najbliższego otoczenia powinien codziennie stosować działania w celu zapobiegania rozprzestrzenianiu się wirusa. Oprócz zasad higieny i stosowania się do rządowych zaleceń, m.in. noszenia maseczek ochronnych, warto sięgnąć po dodatkowe rozwiązania. Dobrym przykładem takich rozwiązań jest aplikacja POLCOVID-19, stworzona przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku i Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Na stronie polcovid.pl każdy może dokonać szybkiej samooceny stanu zdrowia, a aplikacja podpowie, w jakiej grupie ryzyka zakażenia koronawirusem się znajdujemy. To ryzyko jest z kolei pokazane w większej skali na wirtualnej mapie Polski z dokładnością do miasta czy powiatu. Dzięki temu możemy lepiej planować codzienne aktywności – podsumowuje dr hab. Mirosław Kwaśniewski.

O ekspertach:

dr hab. Mirosław Kwaśniewski – genetyk, biolog molekularny, bioinformatyk, kierownik Centrum Bioinformatyki i Analizy Danych Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Twórca IMAGENE.ME, firmy opracowującej nowoczesne badania genetyczne i rozwiązania w obszarze medycyny spersonalizowanej i interwencji behawioralnej. Koordynator prac grup badawczych w projektach z zakresu bioinformatyki i genomiki wielkoskalowej, skupionych głównie wokół problemów chorób cywilizacyjnych, w szczególności nowotworów, cukrzycy typu II i chorób układu krążenia. W ramach tych projektów współpracuje z wiodącymi ośrodkami naukowymi w Polsce i na świecie. Pełni rolę doradcy organizacji międzynarodowych i firm biotechnologicznych w dziedzinie nowych technologii genomiki i analizy danych biomedycznych. Laureat nagrody Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego za osiągnięcia naukowe.

Dr Paweł Gajdanowicz – adiunkt w Katedrze i Zakładzie Immunologii Klinicznej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Autor prac naukowych z obszarów immunologii, alergologii, onkologii biologii molekularnej i medycyny spersonalizowanej. Swoje doświadczenie zdobywał w znanych instytucjach badawczych w Polsce i Europie. Zaangażowany w realizację licznych projektów naukowych i badawczo-rozwojowych. Członek Rady Młodych Naukowców 3 kadencji oraz Europejskiej Akademii Alergologii i Immunologii Klinicznej (EAACI).

[1] Leki te, to: Lopinawir/rytonawir, Rybawiryna, Umifenovir (arbidol), Interferon alfa i beta, Nitazoksanid oraz Mesylan kamostatu.
[2] Lopinawir/rytonawir i chlorochina lub hydroksychlorochina u pacjentów z typowymi objawami zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Natomiast u pacjentów z niewydolnością oddechową i w stanie krytycznym, rekomenduje się stosowanie remdesiwiru, chlorochiny lub hydroksychlorochiny i tocilizumabu.
Źródło: Materiały prasowe

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*