W czwartek ok. północy, Damian Z. kierując vw, ledwo włączył się do ruchu a po przejechaniu zaledwie kilkudziesięciu metrów ul. Jagodowej, musiał uciekać na pobocze aby uniknąć zderzenia z fordem, który jechał bez świateł i pod prąd. Szybka reakcja kierowcy vw pozwoliła na uniknięcie zderzenia. Niemniej jednak bystry kierowca vw od początku czuł, że coś jest nie tak, dlatego powiadomił policję i udał się za pojazdem widmo aby to sprawdzić.
Kierowca vw widząc nietypowe zachowanie na drodze pojazdu ford zawiadomił policję, która bezpośrednio po zgłoszeniu udała się na miejsce gdzie Damian Z. zajechał drogę dla forda uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Po podejściu do auta od strony kierowcy, Damian Z. musiał bronić się przed agresywnym pasażerem forda Radosławem M., który rzucał wszystkim co miał pod ręką w pojazd zgłaszającego, jak również kierował w jego stronę groźby karalne.
Przybyli na miejsce policjanci, również mieli trudności ze złagodzeniem sytuacji dlatego, że 34 letni pasażer forda rozjuszony całym zajściem nie chciał podporządkować się poleceniom funkcjonariuszy, w związku z czym policjanci musieli użyć kajdanek. 45 letni kierowca forda miał półtora promila alkoholu w organizmie. Obydwaj panowie podróżujący osobówką po omacku, zostali zatrzymani w policyjnym areszcie, gdzie po wytrzeźwieniu zostaną przesłuchani.
Dla Ryszarda D. za kierowanie w stanie nietrzeźwości policjanci zatrzymali prawo jazdy, jak również grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności, natomiast Radosław M.za zniszczenie mienia, oraz kierowanie gróźb karalnych w kierunku zgłaszającego odpowie przed sądem.
Źródło: KMP Olsztyn
