Na sygnale

Kolejni olsztyńscy policjanci uratowali ludzkie życie

Sukcesem zakończyła się akcja ratunkowa podjęta przez olsztyńskich policjantów. 80-letni mężczyzna podczas wędkowania wpadł do rzeki Wadąg. Wyziębiony i wycieńczony mężczyzna został przetransportowany do szpitala. To już kolejni funkcjonariusze w ostatnim czasie, którzy uratowali ludzkie życie.

11 lipca br. około godziny 16:25 na telefon alarmowy zadzwoniła kobieta, która poinformowała, że 80-letni mężczyzna podczas wędkowania na rzece Wadąg wpadł do rzeki i nie może się wydostać. Operator telefonu alarmowego rozpytał szczegółowo dzwoniącą gdyż miało to na celu jak najbardziej ustalić miejsce zdarzenia.

We wskazane miejsce jako pierwsi pojechali olsztyńscy policjanci, którzy po przejściu około 1 km w terenie leśnym przy stromym zboczu zauważyli mężczyznę znajdującego się w rzece. Funkcjonariusze bez chwili zawahania wskoczyli do rzeki i udzielili 80-latkowi niezbędnej pomocy medycznej oraz wydostali na brzeg. Ze względu na trudne warunki terenowe linii brzegowej rzeki do przetransportowania mężczyzny niezbędne było użycie łódki.

Następnie wyziębiony i wycieńczony 80-latek został przewieziony do szpitala. W akcji ratunkowej brały także udział funkcjonariusze Policji wodnej, Państwowej Straży Pożarnej oraz załoga karetki pogotowia. To już kolejni olsztyńscy funkcjonariusze w ostatnim czasie, którzy uratowali ludzie życie.

Przypomnijmy, w poniedziałek 7 lipca br. funkcjonariusz z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie wypoczywał po pracy na plaży Słoneczna Polana. W pewnym momencie policjant usłyszał przeraźliwy krzyk kobiety wołającej o pomoc. Funkcjonariusz podbiegł do niej i dostrzegł chłopca, który był siny i nie mógł oddychać. Z relacji matki wynikało, że 6-latek jadł żelkowe cukierki i zadławił się słodyczami.

Zdenerwowana matka próbowała wyjąć z przełyku syna cukierek – jednak nieskutecznie.

Policjant przystąpił do czynności ratowniczych: oparł klatkę piersiową dziecka na swojej lewej dłoni, a prawą zadał kilka uderzeń w plecy chłopca. Po około 30 sekundach z ust chłopca wypadł cukierek, a dziecko  zaczęło normalnie oddychać. Kiedy stan chłopca był już dobry policjant polecił matce udać się z dzieckiem do lekarza.

Źródło, fot.:KMP Olsztyn

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*