KinoKultura

Premiera „Klubu Włóczykijów”. Powrót kina familijnego w wielkim stylu!

Film zagości na ekranach kin w całej Polsce, w województwie warmińsko-mazurskim będzie wyświetlany w Elblągu, Ełku i Olsztynie.

Kilka słów o filmie

„Klub Włóczykijów i tajemnica dziadka Hieronima” w reżyserii Tomasza Szafrańskiego jest zwariowaną komedią przygodową dla młodzieży, zainspirowaną powieścią Edmunda Niziurskiego. Fabuła opowiada o trzynastoletnim Kornelu (Franciszek Dziduch), który wraz ze swoim stryjem Dionizym (Bogdan Kalus) i paroma przyjaciółmi wyrusza na poszukiwanie owianego tajemnicą skarbu, ukrytego w czasie wojny przez dziadka Kornela, Hieronima. Ich tropem podąża para przestępców, Wieńczysław Nieszczególny (Wojciech Mecwaldowski) i doktor Bogumił Kadryl (Tomasz Karolak), którzy nie cofną się przed niczym by położyć ręce na skarbie. Rozpoczyna się niezwykła podróż, pełna humoru, energii i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Podróż przyjaciół, którzy podczas tych kilku zwariowanych dni odkrywają to co w życiu najważniejsze i co jest prawdziwym skarbem.

„Klub Włóczykijów” oddaje hołd filmom przygodowym z lat osiemdziesiątych, takim jak „Goonies”, „Indiana Jones” i „Powrót do przyszłości”. Muzykę do filmu skomponował Fred Emory Smith, jeden z najbardziej rozchwytywanych amerykańskich kompozytorów i dyrygentów; autor muzyki do filmów i gier komputerowych, w tym tak kultowych jak „Need for Speed” czy „Transformers”, aranżator ostatniej Oscarowej gali. Za orkiestrację odpowiadał Carl Rydlund, legenda muzycznego Hollywood, ze swoim imponującym portfolio: „Mission Impossible V”, „Interstellar”, „Incepcja” czy „Sherlock Holmes”.

 

Na czym polegała wyjątkowość Niziurskiego?

Według Vargi, opisywał on „łobuzów”, młodych chłopaków, takimi jacy byli, niemal bez dydaktycznych zapędów. Krytyk Piotr Bratkowski dostrzegał w jego książkach – delikatnie tylko kamuflowane – wezwanie do buntu. Wszyscy czytelnicy prozy Niziurskiego doceniali jego nasycone absurdem poczucie humoru, nieco groteskowe ukazywanie PRL-owskich realiów i zręcznie stylizowane, mieszające potoczność i wyrafinowany dowcip, dialogi. Ale fenomen Niziurskiego polega może przede wszystkim na tym, że stworzył on w swych najlepszych utworach całkiem osobny świat, pokazany z punktu widzenia outsiderów – dojrzewających chłopców nie zawsze akceptowanych przez otoczenie, kolegów i szkołę.

 

Przede wszystkim dla młodego widza, ale nie tylko…

„Klub Włóczykijów” to powrót kina familijnego w wielkim stylu. To film dla wszystkich, kino „na dziś” kiedy to jest coraz mniej integracji rodzinnej, rozmów, okazywania uczuć, propagowania właściwych wartości. Film zabiera widza w świat beztroskiej, wakacyjnej przygody, zanurzonej w świecie realnym, niczym z podwórka, bawi poprzez humor sytuacyjny i dialogowy. Twórcy udowadniają, że można zrobić dobre dzieło nie sięgając po nadmiar efektów komputerowych i abstrakcyjne historie z dziwnych światów.

Film ma trafić nie tylko do tych, którzy na książkach Niziurskiego się wychowali, ale co najistotniejsze do młodych pokoleń widzów, tak bardzo zaniedbanych przez dzisiejszych twórców. To próba przywrócenia świetności polskiemu kinu dla dzieci.

Poniżej linki do krótkich wywiadów z twórcami i making-of powstawania filmu

https://www.youtube.com/watch?v=Jmk1cCPwLRA&feature=youtu.be

https://www.youtube.com/watch?v=65h9caDRt6w&feature=youtu.be

https://www.youtube.com/watch?v=9B8KMVXzpWw&feature=youtu.be

https://www.youtube.com/watch?v=OLVWp298Ceo

https://www.youtube.com/watch?v=TLlSZ8hV0ME&feature=youtu.be

Premiera „Klubu Włóczykijów” już 18 września na ekranach kin w całej Polsce!

Scenariusz i reżyseria: Tomasz Szafrański

Zdjęcia: Michał Grabowski

Muzyka: Fred Emory Smith

Orkiestracja: Carl Rydlund

W rolach głównych: Bogdan Kalus, Kamila Bujalska, Piotr Janusz, Franciszek Dziduch, Jakub Wróblewski

W pozostałych rolach: Wojciech Mecwaldowski, Tomasz Karolak, Sebastian Stankiewicz, Karol Osentowski, Jędrzej Taranek, Marcin Zarzeczny

4 Comments

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*