Polecane artykuły

Czy pożyczki mogą być tanie? Znajdź pożyczkę dla siebie

Coraz częściej szukamy możliwości inwestycji i szybkiego zarobku. Nie każdy chce trzymać zgromadzone środki w skarpecie pod materacem, albo odkładać na niskooprocentowanej lokacie tylko dlatego, że wtedy ich nie wyda, a więc pozornie zaoszczędzi. Możliwości inwestowania pieniędzy jest wiele. Niektóre są sprawdzone i bardzo popularne, przez co trudno na nich dużo zarobić. Inne są zaś mało popularne i ryzykowne, ale za to dają duże zyski, jeśli postawimy trafnie. Od niedawna istnieje też możliwość inwestowania w kredyty i pożyczki. Niewątpliwie jest to dobra opcja. Co drugi Polak przyznaje, że ma obecnie lub kiedykolwiek miał kredyt, więc wydaje się, że ten rynek jest dobrym polem do inwestycji.

Na czym polega inwestowanie w pożyczki prywatne?

To nic trudnego. Cała inwestycja polega na tym, że pożyczamy swoje pieniądze innym ludziom. Można ją nazwać pożyczką społecznościową, ponieważ działamy na rzecz społeczności, ale równie śmiało możemy określić ją mianem pożyczki prywatnej, ponieważ cała transakcja zawierana jest właśnie pomiędzy osobami prywatnymi. Umowa pożyczkowa to po prostu umowa cywilno-prawna. Musi być ona zawarta każdorazowo, kiedy wysokość pożyczki przekracza 500 złotych, ale tak naprawdę zawsze warto ją mieć – zwłaszcza, gdy nie udzielamy pożyczki znajomym, a obcym ludziom.

Ile można na tym zarobić?

Wszystko zależy od tego, czy chcemy pożyczać prywatnie i szukać samemu klientów, czy przez portale pośredniczące. To drugie rozwiązanie jest zdecydowanie bardziej bezpieczne, ponieważ niektóre z nich oferują nawet wykup pożyczek, a więc jeśli inwestycja stanie się problemem, możemy łatwo odsprzedać pożyczkę komuś innemu. Warto pamiętać, że maksymalna wysokość oprocentowania pożyczki to czterokrotność stopy lombardowej ustalanej przez NBP. Nie jest to dużo, ale zdecydowanie kilka razy więcej, niż zarobilibyśmy na lokacie.

Korzystając z portali pośredniczących możemy wystawiać aukcje, w których to my oferujemy udzielenie pożyczki, a ponadto możemy szukać aukcji użytkowników, którzy poszukują pożyczki. Można tam zobaczyć różne wysokości oprocentowania oraz RRSO. Jest to Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania, która zbiera razem wszystkie koszty pożyczki i opisuje je jako wynik procentowy. Dlatego, mimo że maksymalne oprocentowanie to około 12%, można zobaczyć, iż RRSO pożyczki ma 50%, a nawet 75%. Nie ma w tym nic nielegalnego. Do każdej pożyczki zwykle doliczana jest prowizja i koszty administracyjne.

Trzeba jednak zaznaczyć, że ten typ inwestycji nie jest odpowiedni dla wszystkich, ponieważ wymaga cierpliwości oraz wyczucia. Może się zdarzyć, że wystawimy aukcję z ofertą, a po upływie terminu 7 dni aukcja wygaśnie i żaden klient chętny na naszą pożyczkę się nie znajdzie. Równie dobrze może się zdarzyć, że klientów będzie kilku, my zainwestujemy swoje pieniądze, a na koniec tylko jeden z nich odda całą sumę w terminie. Dlatego też szacuje się, że przy aktywnym udziale i regularnym inwestowaniu można zarobić około 10% inwestowanych kwot. Oczywiście zdarzają się lepsze inwestycje.

O czym trzeba zawsze pamiętać?

Biorąc udział w systemie aukcyjnym, zawsze trzeba mieć na uwadze, że wygrywa najtańsza, czyli najlepsza dla pożyczkobiorcy oferta. Jeśli aukcja trafi do windykacji, bo pożyczkobiorca nam kwoty pożyczki nie spłacił, bardzo mocno odbije się to na naszym portfelu inwestycyjnym. Możemy stracić wszystkie środki i nie mamy pewności, kiedy dostaniemy zainwestowane pieniądze z powrotem, bo windykacja może się przeciągać. Trzeba znaleźć swój własny sposób na sukces. Pożyczanie pieniędzy każdemu, kto o nie wnioskuje, nie jest tym sposobem. Może się okazać, że po kwartale będziemy mieli stałych i wypłacalnych klientów. Jeśli ktoś pożyczył i oddał nam pieniądze, warto takiej osobie pożyczyć kolejny raz. Większość portali pożyczkowych wprowadza też system punktowy. Im więcej punktów ma użytkownik, tym bardziej jest wiarygodny. Lepiej zacząć inwestować w pożyczki od współpracy z wiarygodnymi użytkownikami, nawet jeśli oznaczać to będzie mały zysk.

Każdy portal jest pełen wiszących aukcji, którymi nikt z pozoru się nie interesuje, ale w które każdy może zainwestować. Najczęściej jednak jest tak, że niektórzy inwestorzy czekają na ostatnią chwilę, aby na licytacji wygrać. Może być też tak, że aukcja jest niedoceniona, bo użytkownik, który ją wystawił ma mało punktów, ale jej opis sugeruje, że pożyczkobiorca ma dochód i jest w stanie spłacić pożyczkę.

W inwestowaniu w udzielanie pożyczek może trafić się martwy sezon. Pożyczki są szczególnie poszukiwane w okresie przedświątecznym, przed komuniami, w okresie wakacyjnym. Ale poza pewnymi charakterystycznymi datami, na przykład w marcu czy październiku, można trafić na mniejsze zainteresowanie użytkowników. Czasem przez kilka dni albo nawet tygodni nie pojawi się żadna interesująca aukcja. Oczywiście nie powinniśmy się poddawać. Co prawda rynek pożyczek społecznościowych nadal jest mały, ale cały czas się rozwija. Dlatego warto zacząć inwestować na nim już teraz, aby móc rozwijać się razem z nim i wzbogacać swoje konto bankowe.

Formalności do spełnienia

Według polskiego prawa, jeśli mamy zamiar czynić jakąś czynność w sposób ciągły i przynoszący zysk, powinniśmy zarejestrować w urzędzie własną firmę. Jeśli natomiast chcemy najpierw sprawdzić, czy nadajemy się na inwestora w pożyczkach prywatnych, nie musimy jej zakładać od razu, a dopiero wtedy, gdy inwestowanie stanie się naszą działalnością podstawową. Można też najpierw poćwiczyć udzielanie pożyczek na symulatorach online, ale to nie to samo.

Aby zostać inwestorem trzeba mieć 18 lat, a co za tym idzie, pełną zdolność do czynności prawnych. Wiele firm podnosi tę granicę i uznaje inwestorów, którzy mają ukończone co najmniej 21 lat, ponieważ taka osoba sama może mieć już stały dochód z umowy o pracę lub prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Ważne jest też, aby posiadać dowód osobisty i konto bankowe. Rejestrując się na jednym z portali pośredniczących między inwestorami a pożyczkobiorcami trzeba przeczytać i zaakceptować regulamin. Każdy z pośredników może mieć inne wymagania. Zwykle sprawdzana jest wiarygodność i zdolność kredytowa pożyczkodawcy, aby pośrednik miał pewność, że inwestora stać na udzielanie pożyczek. Często konieczne jest też wpłacenie 1% darowizny, liczonego od kwoty kapitału na pożyczki na rachunek bankowy pośrednika. Co istotne, polscy inwestorzy o wiele szybciej i łatwiej spełniają wymagania polskich firm pośredniczących. Oczywiście można próbować swoich sił w inwestowaniu zagranicznym, np. w pożyczkach w euro, ale będzie to o wiele trudniejsze.

Źródło: https://chwilowo.pl/

Artykuł sponsorowany