Na sygnale

34-latek okradł swojego pracodawcę. Został zatrzymany

Kara nawet 5 lat pozbawienia wolności grozi 34-latkowi, który okradł swojego pracodawcę. Mężczyzna wykorzystując nieuwagę pokrzywdzonego zabrał mu blisko 5000 złotych. Kiedy został zatrzymany, nie kwestionował swojej winy. Tłumaczył, że kiedy zobaczył, gdzie mężczyzna chowa pieniądze, postanowił je ukraść. Teraz ze swojego postępowania wytłumaczy się przed sądem.

Kilka dni temu policjanci zostali powiadomieni o kradzieży pieniędzy, do której doszło na terenie gminy Miłakowo. Poszkodowany stracił blisko 5000 złotych, które otrzymał od kontrahenta. Kryminalni z Morąga pracujący nad wyjaśnieniem okoliczności tej kradzieży ustalili, że mógł dopuścić się jej 34-latek, który pracował u pokrzywdzonego.

Podejrzenia funkcjonariuszy okazały się słuszne. Zatrzymany 34-latek powiedział, że widział jak jego pracodawca odbiera od kogoś pieniądze i chowa do kieszeni spodni. Kiedy zorientował się, że spodnie wiszą w jednym z pomieszczeń, postanowił sprawdzić, czy są tam jeszcze pieniądze. Nie zastanawiając się długo zabrał je. Policjantom tłumaczył, że skusiła go możliwość szybkiego wzbogacenia się.

Policjanci odzyskali blisko 3 tysiące złotych ze skradzionej gotówki. Resztę 34-latek miał wydać na swoje potrzeby.

Teraz ze swojego postępowania wytłumaczy się przed sądem. Za kradzież grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KWP Olsztyn (BB/TM)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*