Na sygnale

24-latek spowodował kolizję. Był nietrzeźwy i prowadził na zakazie

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie pracowali na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło na ul. Płoskiego. Sprawcą zdarzenia okazał się kierowca osobowego BMW, który nie dostosował prędkości do panujących warunków drogowych i uderzył w bariery energochłonne. Podczas wyjaśniania okoliczności tego zdarzenia okazało się, że 24-letni kierowca nie dość, że był kompletnie pijany to na dodatek kierował na zakazie. Nieodpowiedzialny 24-latek już wkrótce ze swojego zachowania będzie tłumaczyć się przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym może mu grozić kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat.

Skrajną nieodpowiedzialnością wykazał się 24-letni mężczyzna, który w czwartek (18.02.2021 r.) około godziny 23:00 na ul. Płoskiego (DW 598) wjechał w ustawione w pobliżu jezdni ekrany akustyczne. Jak oświadczyli świadkowie zdarzenia, osobowe BMW dosłownie wbiło się w urządzenia drogowe. Dzięki reakcji świadków zdarzenia – mieszkańcowi Torunia i Głuchołazów nieodpowiedzialnemu kierowcy nic poważnego się nie stało. Świadkowie bezpośrednio po zdarzeniu podbiegli do samochodu, z którego wydobywał się dym i udzielili pomocy kierowcy. Już wtedy było wiadomo, że kierowca jest nietrzeźwy, ponieważ w powietrzu unosiły się opary alkoholu.

Interweniujący policjanci zbadali stan trzeźwości 24-latka. Badanie alkomatem wykazało obecność w jego organizmie alkoholu o stężeniu ponad 2.5 promili. Po sprawdzeniu mężczyznę w policyjnych systemach wyszło również na jaw, że ciąży na nim aktywny zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi, który to młody człowiek zlekceważył. 24-latek, karetką pogotowia został przetransportowany do szpitala, gdzie udzielono mu niezbędnej pomocy medycznej. Na szczęście nic poważnego mu się nie stało i skończyło się na ogólnych potłuczeniach. Pojazd, którym poruszał się 24-latek z miejsca zdarzenia został odholowany na policyjny parking. On sam już wkrótce z podjętych decyzji będzie tłumaczyć się przed sądem. Kierowca osobowego BMW odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz za złamanie sądowego zakazu. Zgodnie z kodeksem karnym może mu teraz grozić kara od 3 miesięcy do nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci przypominają, że nietrzeźwi za kierownicą stanowią śmiertelne zagrożenie dla siebie samych jak również dla pozostałych uczestników ruchu drogowego. Nie ma i nie będzie pobłażania na tego typu zachowania. Na wyróżnienie zasługuje postawa świadków, którzy jako pierwsi zainteresowali się losem 24-latka i udzielili mu niezbędnej pomocy.

Źródło: KMP Olsztyn (rp/kh)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*